Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Sprawca kolizji postanowił nie czekać na policję, tylko uciekać z miejsca zdarzenia (Archiwum)
Sprawca kolizji w Chełmie razem z pasażerem uciekli z miejsca zdarzenia razem ze zdemontowanymi wcześniej tablicami rejestracyjnymi z pojazdu. 21-letni kierowca był pijany.
W sobotę na ul. Rampa Brzeska w Chełmie kierujący hondą civic wyprzedzając samochód ciężarowy zderzył się z jadącym z przeciwka citroenem. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Sprawca kolizji postanowił jednak uciec z miejsca zdarzenia.
– Kierujący hondą jak się później okazało był pijany, dlatego razem ze swoim znajomym, z którym jechał, wysiedli z pojazdu i zdemontowali tablice rejestracyjne, by następnie uciec w pobliskie pola – relacjonuje Wioletta Pawlak z policji w Chełmie. – Pokrzywdzony z citroena zdołał jednak zanotować ich numery, a o całym zdarzeniu powiadomił policjantów.
Kierowca hondy i jego pasażer został zatrzymany. Jeden z mężczyzn miał schowane pod kurtką tablice rejestracyjne.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego. 21-letni Patryk R. miał ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. Posiadał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Funkcjonariusze w samochodzie, którym kierował znaleźli również narkotyki. Było to prawie pół grama marihuany.
Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
– Kierujący hondą jak się później okazało był pijany, dlatego razem ze swoim znajomym, z którym jechał, wysiedli z pojazdu i zdemontowali tablice rejestracyjne, by następnie uciec w pobliskie pola – relacjonuje Wioletta Pawlak z policji w Chełmie. – Pokrzywdzony z citroena zdołał jednak zanotować ich numery, a o całym zdarzeniu powiadomił policjantów.
Kierowca hondy i jego pasażer został zatrzymany. Jeden z mężczyzn miał schowane pod kurtką tablice rejestracyjne.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego. 21-letni Patryk R. miał ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. Posiadał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Funkcjonariusze w samochodzie, którym kierował znaleźli również narkotyki. Było to prawie pół grama marihuany.
Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
