Komendant miejski policji kusi zarobkami i dobrą atmosferą w pracy. Tak chce rozwiązać problem kadrowy. Do obsadzenia w chełmskiej komendzie jest 21 wakatów. Wkrótce może być więcej.
Ma dla nich propozycję nie do odrzucenia: takie same albo lepsze zarobki i gwarantowaną dobrą atmosferę w komendzie. Przede wszystkim jednak liczy na to, że funkcjonariuszy skusi fakt, że do pracy będą mieli zdecydowanie bliżej.
A o tym, jak codzienne dojazdy mogą dać w kość, nikt nie wie lepiej, niż sam szef chełmskiej jednostki.
- Dojeżdżałem do Lublina przez 10 lat, więc potrafię zrozumieć policjantów, którzy są w podobnej sytuacji - mówi komendant Grochmal. - A wiem, że takich osób jest sporo. Jeśli skorzystają z mojej propozycji zaoszczędzą czas i pieniądze.
Komendant już wysłał pisma ze swoją propozycją do 32 funkcjonariuszy. Na odpowiedź czeka do połowy maja. Na obsadzenie w chełmskiej komendzie czeka 21 wakatów w różnych wydziałach. A wkrótce może być jeszcze więcej.
- Grupa policjantów deklaruje już odejście na emeryturę, a jednocześnie nie zanosi się, aby to miejsce zajęli młodzi funkcjonariusze - mówi komendant.
Komendant nie ujawnia kto jest adresatem jego listów z propozycją pracy.
Wiadomo jednak, że ci funkcjonariusze pracują w różnych zakątkach województwa, a nawet poza jego granicami.