Wicemarszałek województwa: Pani premier zapewniła mnie, że budowa tzw. północnej obwodnicy Chełma jest przesądzona. Mieszkańcy nie mogą się doczekać, kiedy ciężarówki zaczną omijać miasto.
- Pani premier zapewniła mnie, że budowa tzw. północnej obwodnicy Chełma jest przesądzona - mówi wicemarszałek. - Równolegle może ruszyć przebudowa krajowej "12” na odcinku od Chełma do Piask.
Z uwagi na natężenie ruchu w kierunku międzynarodowego przejścia granicznego w Dorohusku budowa północnej obwodnicy jest koniecznością. Inwestycja znalazła się co prawda na pierwszym miejscu, ale listy rezerwowej, przyjętego przez rząd Programu Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2014-2020.
- Trzymamy panią premier za słowo - zapowiada pan Janusz, który jest taksówkarzem. - Zniszczoną ul. Rejowiecką niemal nie da się już jeździć. Nie mogę się doczekać, kiedy TIR-y zaczną omijać miasto.
Obwodnica marzy się też kierowcom ciężarówek. Zwłaszcza, że chełmscy radni swoją uchwałą zmusili ich do korzystania na ul. Rejowieckiej z najbardziej zniszczonych prawych pasów.
- Obwodnica będzie biegła poza granicami Chełma, a więc jej inwestorem nie może być miasto, ale Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - mówi Roland Kurczewicz, pełnomocnik prezydenta Chełma. - Niemniej jednak prezydent Agata Fisz od lat zabiegała o tą obwodnicę na różnych poziomach władzy. Wielokrotnie też spotykała się w tej sprawie z naszymi parlamentarzystami. Efektem były ich sejmowe interpelacje.