W Chełmie mieszka około 40 Romów. Dzieci ponad połowy z nich objęte są specjalnym programem, polegającym na pomocy w nauce, organizacji wypoczynku i profilaktyce zdrowotnej.
- Program realizujemy od dwóch lat - mówi Barbara Bogusiewicz, pedagog z ZSO nr 7. - Właściwie, tak naprawdę to dopiero teraz widać jego efekty. Cieszymy się, że rodzice bardziej interesują się postępami swoich dzieci w szkole, że dzieci chętnie biorą udział w organizowanych zajęciach i imprezach, a przede wszystkim, że uczniowie romscy chodzą do szkoły.
Program nie jest nastawiony na pomoc materialną, ale edukacyjną. Pedagodzy skupiają się na pomocy w nauce, organizacji czasu wolnego podczas wakacji i imprez integracyjnych podczas roku szkolnego. We wrześniu dzieci dostają podręczniki i przybory szkolne. Dorośli Romowie mogą liczyć na pomoc w ramach edukacji i profilaktyki zdrowia.
Wsparcie społeczności romskiej jest możliwe dzięki pieniądzom z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz samorządu. Wiadomo już, że w przyszłym roku będzie za co kontynuować te działania. A co potem? - Miasto samo nie podoła finansowaniu takiego przedsięwzięcia - mówi Paweł Ciechan, inspektor w miejskim Wydziale Edukacji. - Jeśli zabraknie pieniędzy z ministerstwa, pomoc z konieczności będzie miała mniejszą skalę. Ale na pewno z niej nie zrezygnujemy. •