Dwie torebki ze skóry węża i trzy wygarbowane skóry pytona zatrzymali celnicy na przejściu granicznym z Białorusią w Terespolu. Towar miał trafić do Niemiec.
– Rosjanka tłumaczyła się swoją niewiedzą. Twierdziła, że nie wiedziała, że pytony podlegają ochronie gatunkowej – mówi Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Kobieta tłumaczyła się, że torebki i skóry kupiła w Moskwie. – Zamierzała uszyć u znajomego kuśnierza w Niemczech kolejne torebki. Skóry, każda o długości blisko 170 cm i szerokości około 30 cm, były już odpowiednio wygarbowane i ufarbowane – dodaje Marzena Siemieniu.
28-latka wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze, wpłacając 3 tys. zł tytułem kary grzywny i kosztów postępowania sądowego. Jako dowód popełnionego przez kobietę przestępstwa celnicy zatrzymali skóry i torebki.