Wiemy już, że wbrew obawom, żadna z chełmskich szkół nie zostanie w tym roku zlikwidowana. Nie znaczy to jednak, że przyszłość niektórych placówek nie jest zagrożona.
Te wydatki według wyliczeń miasta w tym roku mogą osiągnąć nawet ponad 54 procent budżetu.
Raport zawiera 121 stron. Jak zapewniają twórcy przy analizie nie brano pod uwagę tylko czynników finansowych.
- Dokonaliśmy zestawienia głównych czynników decydujących o stanie oświaty. Daje to obraz placówek, które należy pochwalić oraz takich, które muszą ostro wziąć się do pracy aby przetrwać – mówi Augustyn Okoński dyrektor Wydziału Oświaty – Z punktu widzenia społecznego największy problem stanowią słabe wyniki egzaminów i sprawdzianów w niektórych szkołach oraz bardzo niski nabór do klas pierwszych.
- Celem przygotowywanego raportu nie było szukanie szkół do likwidacji – dodaje prezydent Agata Fisz. - Niektóre doniesienia o zamykaniu placówek były wręcz absurdalne, wywołały niepotrzebną panikę. Rozważaliśmy różne warianty, ale z decyzją czekaliśmy na wyniki raportu. Teraz mogę potwierdzić, że na chwilę obecną nie ma potrzeby natychmiastowego zamknięcia jakiejkolwiek szkoły.
Są za to inne pomysły. Wśród nich wygaszenie dwóch szkół: SP nr 10 oraz Gimnazjum nr 3. Obie szkoły miałyby funkcjonować na niezmienionych zasadach jeszcze przez najbliższych kilka lat, aż do zakończenia nauki ostatniego rocznika.
Z kolei stopniowo zwalniane przez Gimnazjum nr 3 miejsce przejmowałaby znajdująca się tam podstawówka oraz planowane do przeniesienia Przedszkole Miejskie nr 9. W raporcie nie ma mowy o likwidacji czy przeniesieniu Szkoły Podstawowej nr 11, Gimnazjum Nr 2, przenoszeniu IV LO do I LO i zmianach w innych placówkach, o czym głośno było w ostatnich dniach.
Czy to oznacza, że po publikacji raportu nastroje się uspokoją? Niekoniecznie, bo już wiadomo, że społeczność szkół wyznaczonych do wygaszania zamierza protestować przeciwko decyzjom władz miasta.
Ostateczną decyzję o przeniesieniu Przedszkola Miejskiego nr 9 i wygaszaniu Szkoły Podstawowej nr 10 i Gimnazjum nr 3 podejmie Rada Miasta.
Wcześniej, w sprawie przygotowanych zmian i wniosków z raportu, władze miasta chcą spotkać się z nauczycielami i rodzicami. Spotkania obejmą zarówno placówki, których bezpośrednio dotknąć mają wprowadzane reformy jak i tych, które do niedawna obawiały się o swój los.
- Traktujemy to jako konsultacje, podczas których przedstawimy szczegółowo wnioski płynące z raportu i argumenty przemawiające na korzyść takich rozwiązań. Przecież oprócz wymiaru ekonomicznego, reforma ma przynieść pozytywne efekty dla uczniów. To jest naszym nadrzędnym celem – mówi Agata Fisz.
Jak poprawić sytuację
To m.in.:
- podniesienie poziomu kształcenia, do czego zachęcać ma zwiększenie dodatków motywacyjnych dla nauczycieli osiągających najlepsze wyniki nauczania
- potrzeba dalszej modernizacji szkół, tworzenia nowych profili w szkołach zawodowych odpowiadających na wyzwania rynku pracy i skorelowanych z kierunkami kształcenia na chełmskich uczelniach
- zwiększenie liczby godzin dydaktycznych nauczycielom, co skutkować powinno zmniejszeniem wydatków na wypłatę "uśrednienia”
- konieczność dążenia do zatrudniania w pełnym wymiarze pracy oraz bieżącego diagnozowania przyczyn zbyt wielu wniosków o długotrwały urlop dla poratowania zdrowia
- podejmowanie w przyszłości decyzji o wygaszaniu lub łączeniu szkół, w których wystąpi brak naboru lub nabór poniżej "standardów”.