Tuż po godz. 7.00 w domu jednorodzinnym eksplodował piecyk gazowy którym dogrzewał się właściciel posesji. Sam niefrasobliwy palacz, który odpalał od palnika papierosa wyszedł z opresji praktycznie bez szanku. Ale dom trzeba będzie rozebrać.
O wielkim szczęściu może mówić mieszkaniec Rejowca Fabrycznego, który piątkowy poranek postanowił rozpocząć od zapalenia papierosa. W efekcie doprowadził do wybuchu piecyka gazowego, którym dogrzewał dom.
Sam wyszedł z opresji tylko z powierzchownymi ranami, ale tragedia było blisko, ponieważ wezwani na pomoc strażacy znaleźli w rumowisku jeszcze trzy butle z gazem, które na szczęście nie wybuchły.
Skutki eksplozji usuwało sześć zastępów straży pożarnej, trzy zawodowej z Chełma oraz OSP Wierzbica, Rejowiec i Wólka Kańska.