Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do wypadku doszło po północy. Zginęli w nim dwaj bracia. (Policja)
W miejscowości Natalin (gm. Kamień) doszło do wypadku w którym zginęli dwaj młodzi mężczyźni. Pozostałe dwie osoby trafiły do szpitala w ciężkim stanie.
Do wypadku doszło kilka minut po północy.
25-letni kierowca najprawdopodobniej w wyniku zbyt dużej prędkości na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało do rowu, uderzyło w drzewo i dachowało. Siła uderzeń była tak duża, że elementy karoserii uniemożliwiły podróżującym wyjście z samochodu.
Na miejsce przyjechali strażacy. Musieli wycinać wiele elementów by można było wyciągnąć poszkodowanych.
Na miejscu zginęli dwaj bracia z gm. Kamień w wieku 18 i 21 lat. Kierujący, 25-letni mieszkaniec gm. Kamień w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Mężczyzna doznał wielonarządowego wewnętrznego uszkodzenia ciała.
Do szpitala trafił również 23-letni pasażer z Chełma, który ma złamaną miednicę i biodro. Doznał również krwotoku wewnętrznego.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
25-letni kierowca najprawdopodobniej w wyniku zbyt dużej prędkości na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało do rowu, uderzyło w drzewo i dachowało. Siła uderzeń była tak duża, że elementy karoserii uniemożliwiły podróżującym wyjście z samochodu.
Na miejsce przyjechali strażacy. Musieli wycinać wiele elementów by można było wyciągnąć poszkodowanych.
Na miejscu zginęli dwaj bracia z gm. Kamień w wieku 18 i 21 lat. Kierujący, 25-letni mieszkaniec gm. Kamień w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Mężczyzna doznał wielonarządowego wewnętrznego uszkodzenia ciała.
Do szpitala trafił również 23-letni pasażer z Chełma, który ma złamaną miednicę i biodro. Doznał również krwotoku wewnętrznego.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
