ChKS Chełm nie dał szans Astrze Nowa Sól

Chełmianie pojechali do Nowej Soli po awansie do ćwierćfinału TAURON Pucharu Polski.

W spotkaniu 1/8 finału pokonali MCKiS Jaworzno. Aby wejść do najlepszej czwórki i wystąpić Final 4 w Krakowie, muszą pokonać obrońcę trofeum, wicemistrza Polski Aluron CMC Warta Zawiercie. Najpierw jednak stanęli oko w oko przeciwko Astrze.

Gospodarze nie byli faworytem, ale mieli ambitny plan sprawienia niespodzianki w postaci ogrania niepokonanego w lidze zespołu z Chełma. Przyjezdni rozpoczęli od prowadzenia 2:0. Na listę punktujących wpisali się Łukasz Łapszyński i Tomasz Piotrowski.

Gospodarze szybko odpowiedzieli atakami Tytusa Nowika. Ponownie Łapszyński, Piotrowski oraz kapitan ChKS sprawili, że lider wygrywał już 5:2. Wraz z upływem czasu podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego kontrolowali mecz i utrzymywali kilkupunktową przewagę. ChKS Chełm wygrywał: 7:4, 8:5, 14:12. Astra jednak nie zamierzała poddać się bez walki i zaczęła zbliżać się do remisu, a nawet objęła prowadzenie 16:15. Dobry nastrój miejscowych trwał krótko.

Marcyniak i spółka podkręcili tempo i natychmiast odskoczyli (19:16). W końcówce przyjezdni już w pełni przejęli inicjatywę. Po zepsutym ataku Nowika wygrywali 23:18, a skutecznym bloku Łukasza Swodczyka 24:19. Ostatni punkt w partii otwarcia zdobył Łapszyński (25:19).

Najbardziej zacięta była druga odsłona. Tym razem to miejscowi rozpoczęli od korzystnego wyniku: 1:0, 2:1. Na 2:2 wyrównał Szymon Rakowski. Podobnie jak w secie otwarcia, ChKS odjechał z wynikiem: 6:3, 8:3, 11:5, 12:6, 13:8, 16:13, 17:14. Astra zdołała doprowadzić do remisu 17:17, 19:19, a następnie odskoczyła na 23:20.

Nowik po skutecznym ataku otworzył swojej drużynie drzwi do wygrania seta (24:21 dla Astry).

Chełmianie obronili trzy piłki setowe. Najpierw zagrywkę zepsuł Oskar Laskowski. Następnie zapunktował Jakub Ziobrowski, a asa zagrał Jędrzej Goss (24:24).

Rozpoczęła się gra na przewagi. Każda z drużyn obroniła po dwa setbole, najpierw goście, następnie gospodarze. Decydujące ciosy zadali Łapszyński obijając blok rywali oraz Ziobrowski blokując atak Nowika (30:28 dla ChKS).

Trzeci set był już ostatnim. Rozpoczął się od 3:0 dla chełmian.

Podobnie jak w poprzednich partiach Mariusz Marcyniak i spółka mieli kontrolę nad przebiegiem meczu. ChKS wygrywał 8:3, 9:6, 11:7, 13:9, 16:11, 19:13, 21:13, 22:15, 24:16. Ostatnie punkty w meczu zdobył atakiem Tomasz Piotrowski (25:18).

Astra Nowa Sól - ChKS Chełm 0:3 (19:25, 28:30, 18:25)

Astra: Durski (2), Śliwka (10), Laskowski (5), Nowik (16), Rybicki (2), Kaciczak (2), Foltynowicz (libero) oraz Wągiel (libero), Becker (1), Rybak (1), Drzazga (2), Gawrzydek (4), Woźniak (1) i Hoszman (1).

ChKS: Rakowski (4), Gonciarz (5), Łapszyński (10), Marcyniak (3), Ziobrowski (18), Piotrowski (14), Janikowski (libero) oraz Swodczyk (6), Goss (1) i Fijałek (libero).

MVP: Kacper Gonciarz (ChKS).