Co Gdzie Kiedy. Warszawa, Wrocław, Gdynia, Bydgoszcz i Lublin. Pięć miast i 130 dokumentów. Od 13 do 21 maja w Centrum Spotkania Kultur filmowy maraton z Millenium Doc Aganist Gravity. Tego nie można przegapić
Doc Against Gravity zaczynał 15 lat temu w jednej sali warszawskiej Kinoteki. W programie pierwszej edycji festiwalu znalazło się 17 filmów. Dziś to znana marka (nie tylko w branży zajmującej się filmem dokumentalnym) i bogaty sponsor tytularny - Bank Millenium.
Filmy, spotkania i warsztaty
- To jedyne takie wydarzenie w Europie, a może i na świecie - podkreśla Artur Liebhart, dyrektor festiwalu. - W Lublinie pokażemy 27 filmów. A zaczniemy i skończymy mistycznie. Na początek dybuk, na koniec Katarzyna Kozyra szukająca Jezusa.
Projekcja docenionego przez jury ubiegłorocznego festiwalu w Wenecji "Księcia i dybuka" już w niedzielę, 13 maja, o godzinie 19. - A po filmie zapraszamy na spotkanie z twórcami filmu - zachęca Monika Sawka z CSK.
Codziennie po południu w sali kinowej CSK (Plac Teatralny 1, poziom -1) na dużym ekranie zobaczymy dwa filmy. Projekcje o godzinie 17.30 i 19.30, a czasami też o godzinie 14.30.
Niektórym będą towarzyszyć spotkania z artystami. Z lubelską publicznością spotka się między innymi Klaudiusz Chrostowski (19 maja o godzinie 16.45): jego "Call me Tony" to opowieść o 18-letnim kulturyście o aktorskich aspiracjach.
- To film o tym, że nie cel jest najważniejszy, ale droga do niego - mówi Arur Liebhart.
Będą też warsztaty deskorolkowe (w piątek, 18 maja, po projekcji "Jutro albo pojutrze" o godzinie 14.30).
Czyściciele internetu i pokolenie pieniądza
Na dużym ekranie zobaczymy też obrazy: o filipińskich "Czyścicielach internetu", o próbach wskrzeszenia mamuta ("Genesis 2.0"), o niedoszłym eksperymencie stworzenia hybrydy małpy i człowieka ("Jądra Tarzana"), o świecie najbogatszych ("Pokolenie pieniądza"), o Grace Jones ("Grace Jones"), o niesamowitej podróży dwójki artystów ("Twarze, plaże"), o tenisowej szkole-więzieniu ("W tenisie love znaczy zero"), o grupach paramilitarnych na Słowacji ("Gdy nadejdzie wojna"), o Viwien Westwood ("Westwood: punkówa, ikona, aktywistka").
- To znakomite, skłaniające do namysłu i refleksji kino - podkreśla Sawka. - Zapraszamy też foyer na krótkie pokazy kina VR (virtual reality, czyli wirtualna rzeczywistość - przyp. aut.). Być może wkrótce to właśnie będzie przyszłość kina albo jego ważny akcent?
Największy w kraju festiwal pełnometrażowych filmów dokumentalnych zakończy film, który powstawał 8 lat. Tyle czasu potrzebowała znana polska artystka Katarzyna Kozyra, by zgłębić tzw. syndrom jerozolimski. Po seansie (21 maja, godzina 19) spotkanie z reżyserką.
Filmy na poszczególne projekcje kosztują 12 zł, karnet na całość 139 zł. W niedziele i poniedziałek kasa CSK (Plac Teatralny 1, poziom 0) jest nieczynna, bilety można kupić w sieci.
Szczegółowy program festiwalu na docsag.pl