- Podjęliśmy decyzję o organizacji Akademii online – poinformowali organizatorzy wielkiej filmowej imprezy, która zamieniała miasteczko na Roztoczu w miejsce idealne dla kinomanów
- Drodzy LAFowicze, przyszedł ten trudny moment, aby podjąć jakieś decyzje. Czekaliśmy do ostatniej chwili licząc, że może uda nam się w tym roku spotkać w Zwierzyńcu. Niestety, wszystko wskazuje na to, że w związku z pandemią koronawirusa, nie będzie to możliwe. Nie chcemy już dłużej trzymać Was w niepewności i podjęliśmy decyzję o organizacji Akademii online. Czekamy tylko na ostatnie decyzje naszych grantodawców i niebawem wrócimy ze szczegółami. Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć chociaż namiastkę tego, co przeżywamy co roku w Zwierzyńcu – napisała na stronie Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu Joanna Trębowicz, dyrektor LAF.
Letnia Akademia Filmowa to niekonkursowy festiwal filmowy, który odbywa się w sierpniu w Zwierzyńcu na Roztoczu. Pierwsza edycja była zorganizowana w 2000 r. Festiwal jest związany z ruchem dyskusyjnych klubów filmowych, ale dostępny dla wszystkich. Z roku na rok Akademia nabierała rozmachu i przyciągała coraz więcej widzów, dla których organizatorzy przygotowywali kilkaset projekcji. Filmy były pokazywane w kinie „Skarb”, miejscach zamienianych na sale projekcyjne na potrzeby wakacyjnego wydarzenia i na dziedzińcu browaru. Projekcjom towarzyszyły koncerty, spektakle, spotkania z twórcami i krytykami filmowymi.
Tegoroczna, już 21. edycja wydarzenia była planowana między 7 a 16 sierpnia.
Zwierzyniec, który jest bardzo popularnym na Roztoczu miejscem wypoczynku, w czasie Letniej Akademii Filmowej przeżywał szczególne zainteresowanie ofertą noclegową i gastronomiczną. Korzystali na tym kwaterodawcy, osoby u których uczestnicy LAF się żywili czy robili zakupy.
Jak istotnym wydarzeniem jest Akademia dla Zwierzyńca, najlepiej pokazuje fakt, że o festiwalu mówiło się ostatnio w kontekście konfliktu, jaki podzielił mieszkańców i radnych.
Chodzi o sprawę przyjętego stanowiska w sprawie powstrzymania „wprowadzania ideologii Lesbijek, Gejów, Biseksualistów, Transwestytów (LGBT) do wspólnoty samorządowej”. Mieszkańcy, którzy domagają się, by radni wycofali stanowisko, w marcu wystosowali do Rady Miasta i Gminy Zwierzyniec list otwarty. Pisali w nim o obawie, że „przyjęte stanowisko doprowadzi do wycofania się dużych imprez kulturalnych o charakterze międzynarodowym w sezonie letnim. Skutki tego wycofania odczują restauratorzy, kwaterodawcy, sklepy sezonowe jednym słowem cały lokalny biznes Zwierzyńca. W jakim świetle stawiają Państwo to miasteczko i cały region?!”.
Wszyscy wiedzieli, że chodzi o LAF, którego organizatorzy stoją po stronie krytyków radnych Zwierzyńca i ich stanowiska.
Piotr Kotowski, pomysłodawca, wieloletni organizator i rektor LAF, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" stwierdził, że gdyby od niego zależała dzisiaj decyzja o organizowaniu festiwalu, zastanawiałby się, czy zaprzeczając samemu sobie, może go robić w takim miejscu. - Przez lata lansowaliśmy otwieranie się na drugiego człowieka, tolerancję i swobodną dyskusję, a teraz mielibyśmy się od tego odcinać? Skłoniłbym się raczej do szukania nowego miejsca – przyznał.
Konflikt światopoglądowy w Zwierzyńcu trwa. Festiwalu nie będzie z zupełnie innego powodu.