14 października o godz. 17 w Muzeum - Zespole Synagogalnym we Włodawie będzie projekcja filmu dokumentalnego pt. „Ocaleni - Sobibór hitlerowski obóz zagłady”. Seans poprzedzi prelekcja Tomasza Oleksego-Zborowskiego, historyka z Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Sobiborze.
– Film wyprodukowany przez lubelski oddział Telewizji Polskiej S.A. składa się głównie z relacji byłych więźniów, którym udało się przetrwać sobiborskie miejsce kaźni – mówi Agnieszka Kowalczyk-Nowak, rzecznik Państwowego Muzeum na Majdanku. – Widzowie dowiedzą się jak działał i wyglądał obóz, który stał się ostatnim etapem w drodze około 170-180 tysięcy Żydów przywożonych z terenów okupowanej Polski i z zagranicy.
Obóz zagłady w Sobiborze jako ośrodek eksterminacji Żydów w ramach „Aktion Reinhardt”, funkcjonował od wiosny 1942 r. do jesieni 1943 r. Zarządzał nim komendant, któremu podlegała załoga złożona z funkcjonariuszy SS oraz kompania wartownicza.
W obozie znajdowała się kilkusetosobowa grupa wyselekcjonowanych więźniów żydowskich, wykorzystywanych głównie do prac pomocniczych, zlecanych przez niemieckich funkcjonariuszy SS. Swoim wyglądem, cywilnym ubraniem, mieli utwierdzać nowoprzybyłych w przekonaniu, że Sobibór jest tylko etapem przejściowym, a nie miejscem, gdzie zostaną zamordowani w komorach gazowych.
14 października 1943 r. w obozie wybuchło powstanie. Po zabiciu kilku członków SS oraz strażników licznej grupie więźniów udało się uciec. Niedługo później obóz zlikwidowano wysadzając w powietrze budynek z komorami gazowymi i demontując praktycznie wszystkie zabudowania. Końca wojny doczekało blisko 50 osób z grupy uciekinierów.