To będzie muzyczne wydarzenie mijającego roku w wojsławickiej synagodze. Wystąpi wirtuoz skrzypiec Volker Biesenbender, który w swej bogatej karierze występował z Stephane Grapelli, Nigelem Kennedym, Didierem Lockwoodem, koncertował z muzykami indyjskimi, arabskimi, afrykańskimi, był solistą renomowanych orkiestr między innymi Orkiestry Państwowej w Dreźnie, wykładał, uczył improwizacji na Uniwersytecie Artystycznym w Zurychu.
- Czemu Volker przyjedzie właśnie do Wojsławic ? Pewnie dlatego, żebyśmy wspólnie odczarowali Synagogę, żebyśmy poprzez ducha muzyki przywołali duchy inne, duchy przodków – mówi Elżbieta Rojek, organizator wydarzenia. - Żebyśmy pamiętali, nie zapomnieli imion Aaron, Chawa, imion niegdysiejszych, imion wojsławickich sąsiadów - też wojsławiczan, bo jest Niemcem, i zawsze czuł, że musi coś robić dla narodu, który tak wiele przecierpiał przez jego naród.
Volker Biesenbender był ulubionym uczniem Yehudi Menuhina, który cenił go niezwykle nie tylko za wybitne umiejętności, ale także za jeszcze jedną cechę - umiejętność swobodnego poruszania się w wielokulturowym świecie. - Volker tak samo swobodnie czuje się grając z cygańskimi muzykami, jak z tureckimi sufi czy pianistami jazzowymi. - mówi Elżbieta Rojek. - Volker łączy wszystkie muzyczne światy, porusza się swobodnie pomiędzy muzyką klasyczną, muzyką jazzową i etniczną.
Koncert odbędzie się w piątek, 29 listopada o godz. 18.00 w synagodze w Wojsławicach.