Świat dzieci jest zawsze bardzo, bardzo ciekawy, pod warunkiem, że im się nie przeszkadza. Najnowsza książka Macieja Orłosia to pełna humoru, ale bardzo prawdziwa opowieść o życiu i przygodach jego syna Kuby i córki Meli.
No właśnie – wystarczy uważnie słuchać, obserwować i zapamiętywać epizody z życia dzieci. A później zapisać je w tak zabawny sposób, jak zrobił to Orłoś.
Kolejne przypadki rodzinne bywają śmieszne, ale czasem trzeba je potraktować poważnie. To znaczy – my, dorośli, powinniśmy wyciągnąć wnioski z zachowań naszych dzieci.
Na tę bardzo sympatyczną książkę składa się dwadzieścia osiem krótkich rozdziałów świetnie ilustrowanych przez Henryka Sawkę.
Jak powiedział autor – to nie jest książka biograficzna, a rzecz o świecie i sprawach dzieci.
Chociaż nasuwają się tu skojarzenia z "Przygodami Mikołajka” jednak dzieci – choć mają wiele wspólnych spraw, są przecież różne, tak jak inne są sytuacje rodzinne, poczucie humoru, wydarzenia które warto opisać.
Tak czy owak książka świetna.