(MATERIAŁ ORGANIZATORA/ P. PŁANIK)
Do Lublina przyjedzie dziesięciu wybitnych artystów. Zatańczą w miejscach, w których nikt do tej pory tego nie robił. Na początek, już w sobotę, na dachu hotelu Victoria
Artysta wrócił właśnie z Paryża, gdzie w Centrum Pompidou spotkali się dyrektorzy największych festiwali m.in. w Edynburgu i Awignonie.
– Idea festiwalu, który jest przeglądem wydarzeń się wyczerpała. W dobie tabletów i smartphonów nie trzeba już jechać na festiwal, żeby mieć ogląd na to, co dzieje się na teatralnych scenach – mówi Tomasz Bazan. Dlatego 5. jubileuszowa edycja Maat Festival zmieni się nie do poznania.
Do Lubina przyjedzie dziesięciu tancerzy na tzw. artystyczną rezydencję. – Będą pracować ze swoim ciałem, pokażemy ich spektakle w niekonwencjonalnych miejscach Lublina, zrobimy z tego dokument. Potem wszyscy spotkają się w grudniu na Maat Festival – mówi Bazan. Swoją nową inicjatywę nazywa Domem Tańca.
Pierwszą rezydentką jest Magdalena Jędra. W sobotę 13 kwietnia na dachu hotelu Victoria zatańczy dla widzów i dzieli lekcji tańca. Chętni mogą zabrać matę, dres i obuwie. Wstęp wolny, ale ilość miejsc jest ograniczona. Zapisywać się można droga mailową: zapisy.maat@gmail.com. Zapraszamy!