- Chcemy, aby ten spektakl bardzo mocno stał po stronie małych ludzi i poszanowania ich indywidualności. Pippi jest inna niż wszyscy i chce taka być – mówią twórcy „Pippi Långstrump”, najnowszej premiery w Teatrze Andersena. Wczoraj zaprosili dziennikarzy na próbę
- Spektakl będzie opowiadał o przygodach Pippi, która trafia do małego, spokojnego miasteczka i wpuszcza do niego żywiołową, dziecięcą energię.
Pippi robi to na co ma ochotę, czuje swoją siłę, możliwości i marzy o tym, żeby stale coś się działo. Obnaża także hipokryzję ludzi dorosłych, którzy myślą tylko o tym, by dziecko jak najszybciej przemienić w dorosłego formatując je do bliżej nieistniejących ideałów – zapowiadają twórcy najnowszej produkcji Teatru Andersena „Pippi Långstrump”, w reżyserii Krzysztofa Rzączyńskiego.
Premiera planowana jest na 29 maja, pokaz przedpremierowy dzień wcześniej.
- Chcemy, aby ten spektakl bardzo mocno stał po stronie małych ludzi i poszanowania ich indywidualności. Pippi jest inna niż wszyscy i chce taka być – mówią twórcy „Pippi Långstrump”, najnowszej premiery w Teatrze Andersena. - To będzie spektakl dla dzieci i dorosłych, z buntowniczą energią, tryskający humorem, muzyką i śpiewem. Spektakl zabawny, ale również pochylający się nad wrażliwością, mądrością dziecka i jego samotnością w świecie dorosłych – zapowiadają.
Książki o Pippi stały się jednym z największych bestsellerów wszechczasów przetłumaczonych na pięćdziesiąt języków. Lubelski spektakl będzie opowiadał o jej przygodach, gdy trafia do małego, spokojnego miasteczka i wpuszcza do niego żywiołową, dziecięcą energię.
Reżyseria: Krzysztof Rzączyński, muzyka oryginalna: George Riedel, scenografia i kostiumy: Marta Kuliga. Obsada: Natalia Sacharczuk - Pippi Långstrump, Łukasz Staniewski – Tommy, Katarzyna Staniewska/Kinga Matusiak-Lasecka – Annika, Wioletta Tomica - Pani Settergren oraz Pani Långstrump, Gabriela Jaskuła – Nauczycielka.