To nie jest częste, by artyści na wernisaż przygotowywali strój korespondujący z pracami. Tak było w poniedziałek w Galerii w Pasażu na Tatarach. Powód był szczególny. Można tam oglądać wystawę „Karypel”. Karypel to nikt inny tylko krasnal
Od poniedziałku jedna z sal Pracowni Kultury Tatary przy ul. Hutniczej zyskała dwunastu lokatorów. Każdy jest innego charakteru i stylu, choć są podobni. Na środku podłogi tworzą kolorową grupę. Wchodzący zapewne odruchowo sięgną po telefon i zrobią zdjęcie. Niezbyt często widzi się krasnale w instytucji kulturalnej. Raczej bytują w ogrodach.
– Punktem wyjścia dla wykonanych ceramicznych rzeźb była powszechnie kojarzona ze złym smakiem, symbolizująca bezguście, figura krasnala ogrodowego. Działania autorów miały na celu interpretację tego obiektu. Każda z form została potraktowana indywidualnie poprzez decyzję o modyfikacji kształtu i zróżnicowane opracowanie powierzchni – tłumaczą organizatorzy wystawy.
Autorami rzeźb są osoby skupione w kole naukowym Ceramika Unikatowa i Formy Przestrzenne działającym w Instytucie Sztuk Pięknych Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie: Svetlana Kochanova, Marharyta Tsveladubova, Renata Markiewicz, Monika Szydłowska, Izabela Obrycka, Antonina Korona, Emilia Stefaniak, Marzena Kaspieruk, Katarzyna Kamianowska, Hanna Popruha, Tomasz Belew. Dwunasty krasnal to praca opiekunki koła dr Alicji Kupiec.
Każdy z autorów na swój sposób zinterpretował krasnalową postać, modyfikując kształt, kolorystykę, formę zdobienia. Szukając synonimu nazwy „krasnal” znaleźli „karypela” (to tyle co niski człowiek, knypek) i tak nazwali cały projekt.
W Noc Kultury kolorowe krasnale będzie można zobaczyć na najbardziej eksponowanym miejscu w mieście – na placu Litewskim zajmą przestrzeń wokół drzewa posadzonego po Baobabie.