Blisko 600 eksponatów o wartości kilkudziesięciu milionów złotych od dziś można oglądać w Muzeum Czartoryskich w Puławach. Wśród nich m.in. oryginalne uzbrojenie husarii, obrazy i relikwie. Niektóre eksponaty mają prawie 1000 lat!
To ważny dzień dla Muzeum Nadwiślańskiego. W środę o godz. 15 oficjalnie otwarta zostanie długo przygotowywana wystawa „Czartoryscy – powrót do Puław”, którą będzie można oglądać w Pałacu Czartoryskich.
Setki eksponatów trafiły tutaj z Krakowa, a większość z nich należała do pierwszego muzeum na ziemiach polskich założonego przez księżną Izabelę w Świątyni Sybilli. Jest to więc symboliczny powrót po blisko dwustu latach nieobecności. Na otwarcie wystawy zaproszeni zostali przedstawiciele władz miasta, województwa lubelskiego i powiatu. W Puławach pojawić mają się także władze Fundacji Czartoryskich, właścicieli prezentowanych zbiorów.
Dyrekcja muzeum nie chciała zdradzać szczegółów, ale wartość eksponatów można liczyć w dziesiątkach milionów złotych. Ich bezpieczeństwa pilnuje nowoczesny system alarmowy, znany z najlepszych muzeów na świecie. Miłośnicy historii, mieszkańcy miasta i turyści będą mieli okazję podziwiać bezcenne pamiątki po władcach polski, m.in. miecze i szable, które brały udział w znanych bitwach, przedmioty kultu religijnego, ale także dzieła sztuki – krajowych i zagranicznych mistrzów malarstwa.
Wśród relikwii znajdują się m.in. szczątki Stefana Czarnieckiego i Bolesława Krzywoustego. Jednym słowem – kawał historii Polski i Europy. Niestety, znaczny wzrost wartości eksponatów miał wpływ także na cenę biletów. Żeby obejrzeć skarby Czartoryskich, trzeba będzie zapłacić 8 lub 12 złotych, czyli dwukrotnie więcej niż obecnie.