Na Listę Produktów Tradycyjnych ministra rolnictwa trafiły: krężałki księżpolskie, kulasza z Księżpola oraz zupa jabłkowa hrubieszowska. Wszystkie pochodzą z Lubelszczyzny.
Listę Produktów Tradycyjnych prowadzi Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jest to lista produktów rolnych, środków spożywczych i napoi spirytusowych, których jakość lub wyjątkowe właściwości wynikają ze stosowania tradycyjnych metod produkcji, czyli takich, które wykorzystywane są od co najmniej 25 lat.
– Ponadto, produkt taki powinien należeć do dziedzictwa kulturowego regionu, z którego pochodzi – zaznacza Urząd Marszałkowski w Lublinie, który informuje, że lista właśnie się wydłużyła.
Krężałki księżpolskie pochodzą z gminy Księżpol w powiecie biłgorajskim.
To ugotowane i ukiszone małe główki kapusty, przekładane koprem i czosnkiem. Z pola zbiera się niewyrośnięte główki kapusty wielkości pięści, obgotowuje w osolonej wodzie, ciasno układa w glinianym garnku, mocno przesypując nasionami kopru, dodaje czosnku, zalewa przegotowaną wodą i odstawia do ukiszenia. Proces fermentacji, w wyniku którego powstaje kwas mlekowy, nadaje krężałkom charakterystyczny smak. Kapusta w takiej postaci to częsta przystawka postna i adwentowa, stanowiąca dodatek do ziemniaków okraszonych skwarkami. Mieszkanki gminy Księżpol sposobu przyrządzania krężałek nauczyły się od swoich matek i babek i gotują je według ich zaleceń i przepisów przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Kulasza z Księżpola pochodzi również z gminy Księżpol.
Do sporządzenia kulaszy, według receptury od dziesięcioleci stosowanej przez gospodynie z powiatu biłgorajskiego, stosuje się uprzednio obrane ze skórki i ugotowane w osolonej wodzie do miękkości ziemniaki oraz mąkę (gryczaną lub pszenną), którą dodaje się do już ugotowanych i lekko odcedzonych ziemniaków, miesza i podgrzewa przez kilka minut, aż do utraty surowości. Po dokładnym wymieszaniu i utłuczeniu potrawa ma postać gęstej, szklistej, jednolitej masy i jest spożywana na gorąco. W gminie Księżpol popularna była wersja kulaszy bez użycia ziemniaków. Wówczas razową mąkę gryczaną (mąka „podkrupnia ryczana”), powstającą jako produkt uboczny podczas produkcji kaszy gryczanej (krup), wsypywano bezpośrednio na gotującą się, osoloną wodę. Kulaszę mieszało się przy użyciu specjalnej drewnianej pałki, zwanej „wesołuszka”, „rososzka”, „kołatnica”. Podawano z tłuszczem i skwarkami oraz „prażonym” lub zsiadłym mlekiem. Czasem polewano sosem „mączką” z podsmażonej cebuli i śmietany.
Zupa jabłkowa hrubieszowska pochodzi z miejscowości Stefankowice w powiecie hrubieszowskim.
Tradycja zupy jabłkowej w Stefankowicach wywodzi się przede wszystkim z przekazu ludowego z początku XX wieku. Według badań etnograficznych, przepis na zupę jabłkową był przekazywany z pokolenia na pokolenie ustnie. Dzisiejsze gospodynie, wzorem babć i mam, gotują różne zupy owocowe, zależnie od sezonu. Zupa jabłkowa, zwana też potocznie jabłczanką, jest najbardziej popularna, gdyż jabłka były dostępne przez cały rok. Jest to potrawa bogata w wartości odżywcze, lekkostrawna. Zupę jabłkową podawano do wyboru, z chlebem pszennym w formie grzanek, makaronem lub gniecionymi ziemniakami. Faktem jest, że po latach samo jej przygotowanie nieco uległo zmianie, poprzez używanie elektrycznych narzędzi kuchennych do rozdrabniania jabłek, ale smak, wygląd, konsystencja i zapach nie zmieniły się od lat.