Święto nowego cyrku zawitało do Lublina. Rozpoczęły się „Cyrkulacje” i przez najbliższe dni będziemy mogli podziwiać spektakularne widowiska.
„Cyrkulacje” to wydarzenie gdzie sztuka nowego cyrku i ekspresja nie jest nikomu obca. Swoje umiejętności pokazują artyści z Europy Środkowo-Wschodniej, a podczas spektakli widzowie zapierają dech w piersiach. Swoje umiejętności pokazują artyści z Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii, Białorusi, Czech, Węgier, Ukrainy, Słowacji. Misją festiwalu jest budowanie namysłu nad cyrkiem współczesnym w Polsce, dlatego w programie znajdziemy spotkania dyskusyjne, rozmowy z artystami i jury. Spotkania twórców z publicznością pozwalają widzom na wejście głębiej w świat spektaklu, poznanie procesu powstawania dzieła.
W piątkowy wieczór mogliśmy podziwiać spektakl LYALKA. Młodzi i utalentowani artyści z Ukrainy pokazują swoje umiejętności. Dzięki nim przenosimy się do dzieciństwa, a nasz sen z tamtego okresu się spełnia: zabawki ożywają i pokazują historię dorastania i dojrzewania.
– Przesłanie spektaklu odnosi się także do życia młodych performerów, których okoliczności wojny w Ukrainie wyrzuciły ze znanego im środowiska. Jest on zainspirowany prawdziwą historią młodych artystów, którzy mimo wszelkich przeszkód odnaleźli swoją drogę – czytamy w opisie spektaklu.
Kolejny spektakl LYALKA już w sobotę. Bilety dostępne na stronie internetowej. Pełen program oraz opisy spektakli dostępne są na stronie internetowej festiwalu cyrkulacje.