Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Strzelanie z jadącego samochodu, szybka wymiana magazynków, czyli prawie jak w filmie kina akcji. Instruktorzy z 25 zamojskiego batalionu lekkiej piechoty 2 Lubelskiej Brygady OT przeszli czterodniowy zaawansowany kurs strzelectwa bojowego.
Żołnierze doskonalili umiejętności z obsługi broni długiej i krótkiej oraz strzelania w różnych postawach strzeleckich, m.in. w ruchu, z pojazdów, czy w terenie zurbanizowanym.
– To było bardzo wymagające szkolenie, zorganizowane na wysokim poziomie. Mieliśmy okazję doskonalić różne techniki strzelania bojowego, m.in. w ruchu jak i w różnych kierunkach. Pracowaliśmy nad poprawą szybkości usuwania zacięć i dysfunkcji broni, a także szybkością awaryjnej wymiany magazynka – mówi jeden z uczestników kursu.
Kurs strzelectwa bojowego, który odbył się w Zamościu był szkoleniem zaawansowanym dla ścisłego grona najbardziej doświadczonych instruktorów z batalionu zamojskiego. Uczestnicy kursu mieli okazję doskonalić prowadzenie strzelań dynamicznych zarówno z karabinków jak i pistoletów. Warto podkreślić, że podczas kursu zadbano o odwzorowanie warunków współczesnego pola walki.
– Doskonaliliśmy umiejętność celnego strzelania pod wpływem stresu i zmęczenia, a także z taktycznym wykorzystaniem przesłon i elementów pojazdów. Szkolenie uważam za inspirujące i niektóre jego elementy na pewno wykorzystam na najbliższych zajęciach strzeleckich z moim pododdziałem – dodaje kolejny z uczestników kursu.
