Prezydent Białej Podlaskiej nie przeprosił byłego radnego, więc sprawę rozstrzygnie sąd. Podczas jednej z sesji ubiegłej kadencji rady miasta Michał Litwiniuk (PO) zarzucił Janowi Jakubcowi (Biała Samorządowa) polityczną korupcję.
Najpierw były już radny żądał przeprosin od prezydenta, ale tych się nie doczekał, dlatego złożył zawiadomienie do prokuratury. - Nie mam wyjścia, muszę bronić swojego dorobku, 35 lat pracy w oświacie. Coś po sobie zostawiłem – tłumaczył w czerwcu 2023 roku Jakubiec, w przeszłości wieloletni dyrektor szkoły.
Poszło o zarzuty politycznej korupcji. „(…) kiedyś wszystko panu pasowało, w początkach tej kadencji, aż do momentu sprzed 2 lat. Na dzień przed sesją Rady Miasta, podczas której radni głosować mieli nad absolutorium dla prezydenta, przyszedł pan do mnie i uzależnił głosowanie swoje i klubu od spełnienia waszych oczekiwań także w zakresie personalnej obsady członków rad nadzorczych spółek komunalnych. Odbił się pan wówczas od ściany. Odpowiedziałem, że nie widzę możliwości poddawania się takim szantażom” – tak podczas sesji w maju 2023 roku oświadczył prezydent Michał Litwiniuk. Zawiadomienie do prokuratury dotyczyło publicznego znieważenia funkcjonariusza publicznego. Jednak kilka miesięcy temu, śledczy odmówili wszczęcia postępowania.
Dlatego radny skierował prywatny pozew do sądu o publiczne zniesławienie przez prezydenta. – Mediacje zakończyły się fiaskiem, do ugody również nie doszło - relacjonuje nam Jakubiec. – Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby pan prezydent powiedział „przepraszam” - tłumaczy były radny. Kolejna rozprawa ma się odbyć w lutym. – Będziemy wnioskować o jawność procesu ze względu na interes społeczny. Ja nie mam nic do ukrycia i nic do stracenia. Skoro na sesji rady padły słowa, które mnie jako ówczesnego radnego zniesławiły, to wnoszę również o przeprosiny na sesji i na łamach mediów - zaznacza Jakubiec.
Z kolei, Michał Litwiniuk podkreśla, że nie zmienił swojego stanowiska. - Aby zadośćuczynić żądaniom pana Jana Jakubca, musiałbym poświadczyć nieprawdę. Z mojej perspektywy to kontynuacja realizowanego przez pana Jakubca scenariusza atakowania mnie jako prezydenta, czym wypełniał swoją aktywność, gdy był radnym – uważa prezydent. – A przecież został za to surowo oceniony przez mieszkańców w ostatnich wyborach samorządowych. Nie przeprasza się za mówienie prawdy - stwierdza Litwiniuk.
Biała Samorządowa, czyli klub, z którego Jakubiec startował w ostatnich wyborach w ogóle nie weszła do rady miasta.