![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-11/a1479b1d44a0dc2c1dc22ba51993c54b_std_crd_830.jpg)
Mężczyzna otrzymał sms, że ma do zapłacenia 2.31 zł. Zalogował się na przesłany link i uregulował należności. Jak się potem okazało, dał się nabrać i stracił 19 tys. zł.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Kiedy lubartowianin skorzystał z linku, który otrzymał w smsowej wiadomości, wyświetliła mu się bramka płatnicza ze wskazaną kwotą. Mężczyzna zalogował się na swoje konto bankowe i zapłacił - jak mu się wydawało - zaległe 2.31 zł To była jednak pułapka - po dokonaniu transakcji otrzymał od banku potwierdzenie wykonania przelewu na kwotę 19 tys. zł.
Pechowiec od razu skontaktował się ze swoim bankiem i zgłosił sprawę do lubartowskiej komendy.
Policja ostrzega: "Korzystając z płatności w sieci, zawsze należy zachować ostrożność i być czujnym. Pod żadnym pozorem nie należy otwierać załączonych do wiadomości linków i za ich pośrednictwem logować się na swoje konto bankowe. Linki te mogą kierować na fałszywą stronę banku. Z konta internetowego należy korzystać w sposób ostrożny. Logując się na stronę banku, należy zwrócić uwagę na logo, nazwę i adres URL strony internetowej. Mała kłódka po lewej stronie linku oraz wyrażenie „https” świadczą o tym, że połączenie jest szyfrowane i bezpieczne. Przed potwierdzeniem otrzymanego z banku sms-a z kodem do wykonania przelewu należy zweryfikować znajdującą się tam kwotę."
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)