Dziady” Adama Mickiewicza, „Lalka” Bolesława Prusa i „Ludzie bezdomni” Stefana Żeromskiego – to lektury, które pojawiły się na maturze z języka polskiego na poziomie podstawowym. – Euforii nie było, choć mogło być gorzej – komentują maturzyści.
Tegoroczna matura z języka polskiego na poziomie podstawowym rozpoczęła się o godz. 9. – Nie stresuję się. Na egzamin idę w dobrym nastroju. Pełna kontrola – przekonywał przed wejściem na salę Jakub Rogalik, maturzysta z V Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie.
Niektórzy maturzyści uczyli się do ostatniej chwili. Inni odłożyli książki – Ostatni raz sięgnęłam po książki w środę. Czytałam streszczenia lektur – mówi Katarzyna Zbiróg.
Wśród tak zwanych pewniaków miały być m.in. „Wesele” i „Dżuma”. – Najbardziej chcielibyśmy, żeby było coś, co mieliśmy w trzeciej klasie, bo to się najlepiej pamięta – stwierdzili zgodnie nasi rozmówcy.
– Mogłyby być „Dziady” – życzył sobie z kolei Michał Wieleba, który również pisał maturę z języka polskiego w V LO.
Zapewne Michał wyszedł z egzaminu zadowolony, bowiem jeden z tematów wypracowania dotyczył tego właśnie dzieła Adama Mickiewicza. Maturzyście mieli omówić funkcję prawej i lewej strony w „Dziadach” w scenie z Nowosilcowem. Jeśli ktoś nie zdecydował się na ten temat, miał za zadanie porównanie postaw życiowych Izabeli Łęckiej z „Lalki” Bolesława Prusa i Joanny Podborskiej, bohaterki „Ludzi bezdomni” Stefana Żeromskiego.
– Spokojnie podszedłem do tego egzaminu – zapewnia Jan Modrzejewski, maturzysta z III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej w Lublinie.– Co prawda spodziewałem się trochę łatwiejszych tematów. Powiem tak: super łatwo nie było. Ale mogło być gorzej.
– Na przykład gdybyśmy musieli analizować takie lektury, jak „Tango”, „Inny Świat” czy „Zdążyć przed Panem Bogiem”, których moim zdaniem i tak nikt nie czyta – przekonuje Maciej Łacek, kolejny maturzysta z „Unii”. – Podejrzewałem, że może być „Lalka”, jak widać moje przypuszczenia się sprawdziły.
– Po przeczytaniu dwóch pierwszych zdań pierwszego tematu zdecydowałem, że będę pisać na ten drugi – mówi Modrzejewski.
Egzaminy przebiegły bez zakłóceń. – Nie było skarg ani błędów w arkuszach. Nikt nie zgłaszał nam żadnych problemów – mówi Renata Janicka z krakowskiej OKE, która organizuje egzaminy w naszym regionie.
Na poniedziałek zaplanowano egzamin z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Oprócz tego przedmiotu uczniowie muszą przystąpić także do matury z matematyki i języka obcego nowożytnego na poziomie podstawowym.
Egzaminy maturalne potrwają do 25 maja.