Dwa ostatnie mecze w grupie F dostarczyły kibicom niesamowitych emocji. Aż sześć bramek padło w spotkaniu Węgry – Portugalia, które zakończyło się remisem 3:3. Islandia wygrała z kolei rzutem na taśmę z Austrią 2:1 i wyrzuciła rywali z turnieju
Cristianio Ronaldo od początku turnieju we Francji był pod ostrzałem krytyki. Marnował sytuacje na potęgę, przestrzelił nawet z rzutu karnego. Gwiazdor Realu Madryt w końcu przypomniał sobie jednak, jak zdobywa się gole. Co ciekawe Portugalia w starciu z Węgrami trzy razy musiała gonić przeciwników. Najpierw na 1:0 trafił Zoltan Gera, ale tuż przed przerwą Nani doprowadził do pierwszego, ale nie ostatniego remisu.
Po zmianie stron w zaledwie kilkanaście minut sympatycy obu drużyn obejrzeli aż cztery bramki. Balazs Dzsudzsak uderzył bezpośrednio z rzutu wolnego, a piłka po rykoszecie kompletnie zmyliła Rui Patricio i wylądowała w siatce. Nie minęło 180 sekund, a Ronaldo piętą strzelił na 2:2. Niedługo później z bramki znowu cieszył się Dzsudzsak. I znowu pomógł mu rykoszet. W 62 minucie ostre strzelanie zakończył Ronaldo po świetnym strzale głową. W kolejnych minutach obie drużyny miały jeszcze po jednej świetnej okazji. Adam Szalai przymierzył jednak w słupek, a Ronaldo huknął tuż nad poprzeczką. Remis oznacza, że zespół Fernando Santosa do dalszych gier awansował dopiero z trzeciego miejsca.
AUSTRIA ZA BURTĄ!
Austria miała być czarnym koniem turnieju we Francji, jednak już po fazie grupowej musi wracać do domu. David Alaba i jego koledzy nie sprostali w środę Islandii. Debiutant w mistrzostwach Europy wygrał 2:1, a decydującą bramkę na wagę drugiego miejsca w grupie zdobył w doliczonym czasie gry Arnor Ingvi Traustason. David Alaba i jego koledzy mieli aż 66 procent posiadania piłki, a do tego oddali 16 strzałów na bramkę rywali. To jednak nie wystarczyło, żeby zdobyć chociaż jedno „oczko”. Na Islandię w 1/8 finału czeka już Anglia.
Węgry – Portugalia 3:3 (1:1)
Bramki: Gera (19), Dzsudzsak (47, 55) – Nani (42), Ronaldo (50, 62).
Węgry: Kiraly – Korhut, Lang, Guzmics, Juhasz, Elek, Gera (46 Bese), Dzsudzsak, Pinter, Lovrencsics (83 Stieber), Szalai (71 Nemeth).
Portugalia: Patricio – Eliseu, Vieirinha, Ricardo Carvalho, Pepe, William Carvalho, Joao Mario, Moutinho (46 Sanchez), Andre Gomes (61 Quaresma), Ronaldo, Nani (81 Danilo).
Żółte kartki: Guzmics, Juhasz, Dzsudzsak (Węgry).
Sędziował: Martin Atkinson (Anglia). Widzów: 50000.
Islandia – Austria 2:1 (1:0)
Bramki: Boedvarsson (18), Traustason (90) – Schoepf (60).
Islandia: Halldorsson – Saevarsson, Skulason, R. Sigurdsson Arnason, Gudmundsson, Gunnarsson, B. Bjarnason, G. Sigurdsson, Boedvarsson (71 E. Bjarnason), Sigthorsson (80 Traustason).
Austria: Almer – Dragovic, Proedl (46 Schoepf), Hinteregger, Fuchs, Klein, Baumgartlinger, Ilsanker (46 Janko), Alaba, Sabitzer (78 Jantscher), Arnautovic.
Żółte kartki: Skulason, Sigthorsson, Arnason, Haldarsson – Janko.
Sędziował: Szymon Marciniak (Polska). Widzów: 73000.