- Szkoda zmarnowanych trzech lat, poświęconych na dochodzenie do racji, które dla mnie były oczywiste od samego początku – tak Wojciech Dzioba, prezes firmy TBV, będącej właścicielem Górek Czechowskich skomentował ostatni wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, w sprawie „uchwalenia Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Lublin „Górki Czechowskie”.
Było to już trzecie rozstrzygnięcie WSA w sprawie wspomnianej miejskiej uchwały o Studium z 1 lipca 2019 r. W grudniu ub. r. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że Rada Miasta Lublin dobrze wyważyła interes publiczny i prywatny uchwalając wspomniane studium i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd w Lublinie. Wyrok WSA z 16 stycznia 2023r. potwierdził ustalenia wyższej instancji i oddalił skargę wniesioną przez wojewodę
„Sąd nie zgodził się z zarzutami Wojewody dotyczącymi nadużycia przez organ gminy władztwa planistycznego oraz uchybienia zasadzie proporcjonalności, poprzez dopuszczenie na części terenu Górek Czechowskich zabudowy. W ocenie sądu, organ planistyczny przyjęte rozwiązania uzasadnił należycie, w sposób racjonalny i merytoryczny. Ustalając w Studium przeznaczenie terenów, uchwałodawca wziął bowiem pod uwagę zarówno uwarunkowania urbanistyczne, związane z sąsiedztwem z tym obszarem, jak i te dotyczące terenów o najwyższych wartościach przyrodniczo-krajobrazowych, obejmując je ochroną obszarową w formie zespołu parkowo-przyrodniczego.
Sąd podkreślił, że obowiązujące rozwiązania prawne oparte są na zasadzie równowagi interesu publicznego i interesu indywidualnego. Oba te elementy powinny być rozpatrywane łącznie. Rada Miasta zdołała natomiast wykazać, że przy uchwalaniu przedmiotowego Studium zrealizowano wymóg ważenia interesu publicznego i interesu prywatnego, a tym samym, że działaniem legalnym było przeznaczenie części spornego terenu pod zabudowę kubaturową, zaś pozostałej pod zespół przyrodniczo-krajobrazowy” – ocenił Sad.
Wyrok nie jest prawomocny. Wojewoda wprawdzie zapowiedział, że wystąpi o pisemne uzasadnienie wyroku, co może być zapowiedzią wniesienia kolejnej kasacji. Ale nie ma co do tego jasnej deklaracji.
- Po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku, Wojewoda Lubelski podejmie decyzję co do złożenia skargi kasacyjnej – poinformowała nas Agnieszka Strzępka, rzecznik wojewody lubelskiego.
Natomiast sędzia Robert Hałabis, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie (jednocześnie członek składu orzekającego 16 stycznia) mówi, że obecnie sprawa Górek Czechowskich znajduje się w zupełnie innym stanie prawnym.
- Naczelny Sąd Administracyjny przesądził o kwestiach poruszanych we wcześniejszych skargach wojewody i w świetle obowiązującego prawa my jesteśmy związani tymi orzeczeniami – mówi sędzia Hałabis.
Oznacza to, że kurczy się pole oponentów Ratusza w sprawie tego terenu, o który gdzieś od 20 lat toczą się spory ekologów, miasta i kolejnych właścicieli terenu.
Jak podkreślił sędzia sprawozdawca WSA 16 stycznia: „wysoczyzny, które nie przedstawiają żadnych wartości przyrodniczych, tak istotnych jak suche doliny i zbocza wzniesień.”.
Co dalej z Górkami Czechowskimi? Nieuchwalenie do końca ubiegłego roku planu zagospodarowania przestrzennego daje praktycznie TBV prawo odkupu przekazanych Miastu 75 ha terenów Górek Czechowskich za 1 zł.
- Czekam co się dalej wydarzy. Czy będzie kolejna kasacja Wojewody w sprawie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Górek Czechowskich? A przecież, nawet gdyby Wojewoda z niej zrezygnował i wyrok by się uprawomocnił, to znaleźlibyśmy się dokładnie w punkcie wyjścia. Przecież uchwała w sprawie Studium stanowi tylko wstęp do uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – mówi Wojciech Dzioba, prezes TBV.
Procedura uchwalania MPZP może trwać kolejne lata. Tym bardziej, że ekolodzy i obrońcy górek nie zamierzają składać broni.
- Zgodnie z Aneksem do umowy z dnia 21 czerwca 2019 roku w przypadku nie wejścia w życie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego lub też braku uchwalenia takiej zmiany – strony podejmą rokowania w celu wydłużenia terminu w jakim spółka może skorzystać z prawa odkupu. Do wydłużenia tego terminu potrzebne jest zgodne oświadczenie obu stron w wyniku przeprowadzonych rokowań. Na chwilę obecną nie toczą się żadne rozmowy w tym zakresie, spółka nie składała też żadnych deklaracji odnośnie prawa odkupu mówi Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Miasta Lublin.
Właściciel TBV nie widzi na razie woli do rozmów po stronie miasta.
- Ta pasywność Miasta nie bierze pod uwagę tego, że warunki określa rynek – mówi Wojciech Dzioba - Przecież obowiązujący od 2005 r. MPZP górek daje tam możliwość zabudowy innej niż mieszkaniowa na dużo większym obszarze.
Komentarz Artura Szymczyk, zastępcy prezydenta miasta lublin ds. inwestycji i rozwoju:
Dzisiaj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie oddalił skargę Wojewody Lubelskiego na uchwałę Rady Miasta Lublin z dnia 1 lipca 2019 roku w sprawie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Lublin w części dotyczącej obszaru Górek Czechowskich. Wyrok ten potwierdza, że uchwała w sprawie Studium nie narusza przepisów prawa ani procedury planistycznej, a skarga Wojewody Lubelskiego była niezasadna. Jak podkreślił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w ustnych motywach uzasadnienia dzisiejszego wyroku, Studium prawidłowo wyważa interes publiczny i prywatny. Gmina Lublin była zobowiązana uwzględnić fakt, że część obszaru Górek Czechowskich należy do właściciela prywatnego i możliwość zabudowy istnieje w ramach prawa własności. Sąd wskazał, że pozyskanie części tego terenu przez Gminę Lublin także leżało w interesie publicznym. Dzisiejszy wyrok, podobnie jak dwa poprzednie orzeczenia NSA w tej sprawie, potwierdził, że Studium zostało uchwalone zgodnie z obowiązującym prawem, a także z zachowaniem ochrony przyrodniczej przewidzianej dla tego terenu.