Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po policyjnej interwencji 50-latek trafił do aresztu
(fot. KPP Włodawa)
Skończyła się gehenna 70-letniej kobiety. Policjanci zatrzymali i posadzili w areszcie jej 50-letniego syna. Mężczyzna znęcał się nad matką, groził, że ją zabije.
To nie był pierwszy raz, kiedy po pijanemu mężczyzna wszczął w domu awanturę. Ale tym razem jego matka nie wytrzymała. Wezwała na pomoc policję, bo była naprawdę przerażona. Syn nie tylko wyzywał ją, ale chwycił nóż i groził pozbawieniem życia.
Po tej interwencji 50-latek trafił do policyjnego aresztu, a sąd zdecydował, że należy go izolować i aresztował na 3 miesiące. - Za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad osobą najbliższą kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności - precyzuje asp. sztab. Kinga Zamojska-Prystupa, rzeczniczka włodawskiej policji.
Apeluje, by nie być obojętnym, gdy słyszymy o przypadkach przemocy w rodzinie. Takie sytuacje należy zawsze zgłaszać organom i instytucjom, bo w ten sposób możemy zapobiec tragedii.
