Trzecia odsłona popularnej serii kusi graczy na trzy sposoby. Po pierwsze, fantastyczna grafika.
Pierwsze dwa sposoby kuszenia graczy są dość standardowe. Tym razem fabuła gry rzuca nas w sam środek znanej z filmu "O jeden most za daleko” operacji Market Garden, kiedy to wojska alianckie jedną błyskotliwą akcją chciały zająć Holandię i skończyć wojnę. A skończyło się na sromotnej klęsce.
Teraz my - wraz z Mattem Bakerem, Joe Hartsockiem i resztą 101Dywizji Powietrzno-Desantowej - lądujemy nieopodal Arnhem.
Co czeka nas na polu walki? Wspomniana wcześniej bardzo dobra oprawa graficzna połączona z udanymi animacjami i lokacjami. Holenderskie miasteczka w jesiennej oprawie szybko zamieniają się w tytułowe piekło, gdzie wszystko dookoła wybucha, płonie i zawala się nam na głowy. Z tym wszystkim musimy sobie poradzić. Rozgrywka jest taktyczna - dowodzimy grupką żołnierzy - i zwyczajnie próbujemy najpierw przeżyć, a potem pokonać wroga. Tu niektórych może nieco zaboleć często powtarzający się schemat flankowania wroga. Na pewno zrekompesuje to jednak "fabularna” oprawa gry.