Emocje w prawdziwej F1 – przez Vettela – w tym sezonie właściwe już się skończyły. Za to rozpoczyna się wielkie ściganie w nowej odsłonie symulatora F1. Dziś premiera gry F1 2011.
Największy nacisk położono na jak najbardziej realistyczną otoczkę samych wyścigów. Są aktualne składy i aktualne bolidy. W grze znajdziemy też 19 wiernie odwzorowanych torów, które znamy z telewizyjnych transmisji. Jeszcze lepiej wyglądają wizyty w pit stopie, więcej też dzieje się wokół toru.
Największe nowości to to, co sprawiło, że w tym roku w prawdziwych wyścigach mamy tyle wyprzedzeń – czyli system DRS. Ten polega na sterowaniu tylnym skrzydłem samochodu, co zmienia docisk bolidu i pozwala na osiąganie większych szybkości na prostych odcinkach toru. W grze znalazł się także system KERS i samochód bezpieczeństwa.
Sporo zmian dotyczy multiplayera – jest tryb współpracy i opcja rozgrywki na podzielonym ekranie. Najmniej zmian dotyczy oprawy audiowizualnej, bo trudno znaleźć większe różnice między F1 2010 a 2011. Niemniej warto wspomnieć, że programiści poprawili systemu oświetlenia oraz efekty związane z pogoda i pora dnia.