Hetman Zamość w pierwszej serii gier nowych rozgrywek podzielił się punktami z Orlętami Spomlek (1:1). Kibice obejrzeli ciekawe widowisko, które na pewno dostarczyło emocji. Pierwsze fragmenty spotkania należały jednak do przyjezdnych
Kibice w Zamościu wyczekiwali inauguracji, ale początek pierwszego meczu w III lidze w wykonaniu ich pupili nie był najlepszy. Minęło kilkadziesiąt sekund, a już rzut wolny pod polem karnym gospodarzy wywalczyły Orlęta. Piłkę oczywiście ustawił Patryk Szymala. Strzelił z około 20 metrów, a piłka po rykoszecie wylądowała w siatce.
Beniaminek dążył do wyrównania, ale długo nie mógł znaleźć sposobu na defensywę gości. Udało się w 37 minucie i to raczej prostymi środkami. Podopieczni Jacka Ziarkowskiego wymienili parę podań w obronie i szybko posłali długą piłkę na połowę rywali. A tam świetnie zachował się Rafał Kycko, który huknął pod poprzeczkę.
Pierwszą połowę drużyna z Zamościa powinna zakończyć w jeszcze lepszych nastrojach. W końcówce wymarzoną okazję na gola miał Przemysław Kanarek. Po zagraniu ręką Arkadiusza Korolczuka, który próbował wybić piłkę na „uwolnienie” sędzia przyznał Hetmanowi jedenastkę. Robert Nowacki świetnie wyczuł jednak intencje strzelca, rzucił się do rogu i odbił strzał Kanarka.
Druga połowa? Grę prowadzili miejscowi i to oni byli groźniejsi. Ciągle jednak czegoś brakowało. W samej końcówce piłkarze trenera Ziarkowskiego przycisnęli rywali. Mieli jeszcze rzut wolny na wysokości pola karnego, a na sam koniec także rzut rożny. Nie potrafili ich jednak zamienić na gole.
W przyszłym tygodniu Orlęta zagrają ze Stalą Kraśnik (czwartek) i Motorem (niedziela). Z kolei Hetman najpierw pojedzie do Świdnika, a potem podejmie wicemistrza z poprzedniego sezonu – Podhale Nowy Targ.
Hetman Zamość – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 1:1 (1:1)
Bramki: Szymala (2) – Kycko (37).
Hetman: Sobieszczyk – Kanarek (69 Dudek), Żmuda, Rafał Kursa, Kopyciński (58 Daszkiewicz), Skoczylas (86 Turczyn), Buczek, Kycko (90 Skiba), Olszak, Oziemczuk, Myśliwiecki (58 Koszel).
Orlęta: Nowacki – Ciborowski, Radosław Kursa, Chyła, Szymala, Gałązka (90 Rycaj), Sadowski (75 Kalita), Renkowski, Korolczuk (60 Sułek), Syryjczyk (67 Ilczuk), Nowak (53 Chmielewski).
Żółte kartki: Myśliwiecki, Olszak, Buczek – Chyła, Nowak.
Sędziował: Michał Wasil (Lublin). Widzów: 1800.