Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Sport

21 lipca 2024 r.
13:54

Historia Motoru Lublin. W debiutach trybuny szalały

0 A A
Motor 1984/85.
Motor 1984/85.

Piłkarze Motoru trzy razy otwierali sezon w roli beniaminka ekstraklasy. Czwarty raz – w najbliższą niedzielę na Arenie Lublin.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Blisko 44 lata po pierwszym meczu piłkarzy Motoru w ekstraklasie, kibice obejrzą czwarty ekstraklasowy debiut lubelskiego beniaminka.

W niedzielny wieczór na Arenie Lublin drużyna trenera Mateusza Stolarskiego zmierzy się z Rakowem Częstochowa.

Odgrywając rolę ekstraklasowego nowicjusza tak wymagającego przeciwnika (statystycznie) w inauguracji Motor nie miał. Wprawdzie częstochowianie zakończyli poprzednie rozgrywki dopiero na siódmy miejscu, ale świeżo w pamięci mają tytuł mistrza Polski zdobyty w 2023 r.

Ligowy średniak

Gdy w 1980 r. do Lublina przyjeżdżało Zagłębie Sosnowiec, aby sprawdzić Motor w powitalnym meczu na najwyższym krajowym poziomie, miało w klubowym dzienniczku zapisane 12. miejsce z poprzednich rozgrywek. A ostatnią medalową pozycję sosnowiczanie wywalczyli w 1972 r., ustępując wtedy Górnikowi Zabrze.

Byli więc ligowym średniakiem, ale w tamtych czasach niemal w każdym „ligowym średniaku” grali zawodnicy o potencjale reprezentacyjnym, i to reprezentacji liczącej się w świecie. Zagłębie przyjechało do Lublina z Włodzimierzem Mazurem (przed meczem z Motorem miał już 20 meczów w reprezentacji, w tym 25 minut przeciw Argentynie na mistrzostwach świata’78), Wojciechem Rudym (olimpijczyk z Montrealu, 40-krotny reprezentant Polski, w szczycie formy, lewy obrońca z jednym golem strzelonym niedawno przed wizytą w Lublinie, Holendrom w Amsterdamie).

Uznanymi ligowcami byli Krzysztof Tochel, bracia Wojciech i Zbigniew Sączkowie. A sosnowiecką ekipą zarządzał wtedy (jesienią) trener Andrzej Strejlau, późniejszy selekcjoner, którego kibicom nawet nie wypada przedstawiać. Motor z Zagłębiem zremisował 1:1, co przyjęto z zadowoleniem. Całe lubelskie środowisko piłkarskie dopadł nieprawdopodobny stres, a mecz przyćmił – na chwilę – fatalną, pozasportową codzienność lat osiemdziesiątych.

3:0

Po drugim awansie, w 1983 r., przyjechał przeciwnik ze znacznie wyższej półki. Śląsk Wrocław poprzednie rozgrywki zakończył wprawdzie na szóstej pozycji, ale rok wcześniej ścigał się długo o złoto z Widzewem Łódź. Obydwaj konkurenci skończyli tamte rozgrywki z identycznym bilansem punktowym (po 39), a łodzianie triumfowali dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczów (1:1, 2:1). I chyba nie tylko dzięki temu, bo tamta finiszowa zakulisowa rozgrywka przeszła do historii, raczej nie zweryfikowana ostatecznie. Wielu uczestników ówczesnych kluczowych zdarzeń wraca po latach do okoliczności rywalizacji, niekoniecznie sportowej. Oczywiście w grę wchodziły przeróżne gratyfikacje. Fakty niepodważalne były takie, że wrocławianie zamiast wygrać swój ostatni mecz z Wisłą Kraków, przegrali 0:1. Na dodatek Tadeusz Pawłowski – ikona klubu (i wtedy, i teraz), nie wykorzystał rzutu karnego. Równolegle Widzew tylko zremisował 1:1 z Ruchem w Chorzowie. Remis wrocławian dawał im złoto…

Tak czy owak, do Lublina przyjeżdżała ekipa odmładzana, ale ciągle mocna.

I zebrała taki łomot, że kibice przecierali oczy ze zdumienia.

Motor wygrał 3:0. Obok dotychczasowych lubelskich filarów, na miano lokalnych gwiazd zaczęli pracować dwaj legioniści: Leszek Iwanicki i Zbigniew Kakietek. Trener warszawian Jerzy Kopa miał w stolicy spore pole wyboru, odpuścił Leszka i Zbyszka, a że trafili nad Bystrzycę? Sporą rolę odegrał trener Ćmikiewicz, legenda Legii, na trenerskiej ławce Motoru. Obydwaj nowicjusze przedstawili się lubelskiej widowni strzelając po golu.

Trzeciego dołożył Krzysztof Witkowski, wychowanek klubu. Trzon lubelskiej drużyny tworzyli „weterani” w pełni sił, pamiętający jeszcze występy w drugiej połowie lat 70: Roman Dębiński, Andrzej Pop, Waldemar Fiuta, a także nieco młodsi Modest Boguszewski, Robert Grzanka, Witkowski. Wygrana bez wątpienia uradowała też bramkarza Zygmunta Kalinowskiego, który spędził w Śląsku niemal dekadę.

Pięć lat w barwach Śląska zaliczył również – jako piłkarz – trener Ćmikiewicz (1965-70), więc i jemu taka wygrana smakowała inaczej. A było z kim wygrywać. W Śląsku grały wtedy wschodzące gwiazdy reprezentacji: Ryszard Tarasiewicz, Waldemar Prusik, a także wcześniejsi i późniejsi kadrowicze: bramkarz Zdzisław Kostrzewa (MŚ’78 w Argentynie jako dubler Jana Tomaszewskiego i Zygmunta Kukli), stoper Paweł Król. Grał też Jerzy Matys, który „wprowadzał” Motor po raz trzeci do ekstraklasy, jako jeden z wiodących zawodników drużyny.

Bez porażki

W 1989 r., na trzecią inaugurację, przyjechał łódzki Widzew, jako siódmy zespół poprzedniego sezonu. To nie był już ten wielki Widzew z przełomu lat 70-80, ale przy naszym beniaminku prezentował się co najmniej solidnie. Ostatni medal (brązowy) zdobył w 1986, trzy lata przed wizyta nad Bystrzycą. Zdobył pod wodza trenera Bronisława Waligóry, legendy obydwa klubów spotykających się w lubelskiej inauguracji nr 3. Łódzko-lubelski trener akurat po raz trzeci wracał na ławkę Widzewa, z zamiarem zapanowania nad klubowymi kłopotami.

Naprzeciwko miał kolegę po fachu, z którym znał się doskonale. To właśnie Paweł Kowalski, wtedy szkoleniowiec Motoru, szczycił się pierwszym medalem MP dla Widzewa (wicemistrzostwo Polski w 1977), dzięki czemu łodzianie zadebiutowali w europejskich pucharach. Ale już pod wodzą... Waligóry. Obaj szkoleniowcy tasowali się jeszcze nie raz. Choćby w edycji, którą otwierali naprzeciw siebie w Lublinie.

Dla obu szkoleniowców nie był to udany sezon. Waligóra stracił posadę po słabych występach swych podopiecznych, a Kowalskiego identyczny los spotkał po jesieni w Lublinie (zespół przejął Janusz Galek). Na pracę długo nie czekał, zatrudniony przez Widzew, z którym w rewanżu tylko bezbramkowo zremisował z Motorem, a ostatecznie spadł do 2. Ligi.

Czwarty debiutancki rywal Motoru – Raków, teoretycznie porównać można do dawnego Śląska, bo Widzew – jak się okazało – zajmował pozycję na równi pochyłej, do czego przyczyniła się też lubelska inauguracja. Przed niedzielnym meczem, ku pokrzepieniu serc, przypomnę, że Motor żadnej z trzech dotychczasowych inauguracyjnych potyczek nie przegrał, a w każdej strzelał gole. Było już jedno trafienie, były dwa, były trzy...

Obok fragmenty relacji z poprzednich debiutów na łamach sztandaru Ludu, autorstwa red. Andrzeja Szwabe (Zagłębie) i red Andrzeja Wawrzyckiego, a w dalszej części gazety i okolicznościowym dodatku Dziennika – aktualności przed niedzielnym futbolowym świętem w Lublinie.

MOTOR 1984/85

GÓRNY RZĄD OD LEWEJ: Tadeusz Kamiński, Lesław Ćmikiewicz (trener), Zbigniew Slipiko, Dariusz Bartoszewski, Janusz Kudyba, Dariusz Opolski, Zygmunt Kalinowski, Stanisław Karwat, Modest Boguszewski, Krzysztof Witkowski, Roman Żuchnik, Waldemar Wiater (asystent trenera), Ryszard Sowiński (specjalista odnowy biologicznej);

DOLNY RZĄD OD LEWEJ: Mirosław Car, Andrzej Łatka, Marek Szaniawski, Leszek Iwanicki, Roman Dębiński, Andrzej Pop, Waldemar Fiuta, Robert Grzanka, Zbigniew Kakietek, Kazimierz Gładysiewicz. To zdjęcie z klubowego archiwum w pewnym sensie spina wszystkie trzy debiutanckie mecze po awansach do ekstraklasy. Kalinowski, Dębiński, Pop, Fiuta i asystent Wiater to ostoje Motoru z pierwszego ekstraklasowego sezonu, a także z drugiego. Na drugą ekstraklasową serię dołączyli do nich Opolski, Boguszewski, Grzanka, Witkowski, Kudyba, Szaniawski, Car, Iwanicki, Kakietek, a wkrótce po nich – pozostali.

Przy trzecim awansie i debiucie „palce maczali” Opolski, Gładysiewicz, Szaniawski i Fiuta, który jako jedyny z grona motorowców awansował trzykrotnie jako podstawowy lub istotny zawodnik kadry. Trzy awanse na koncie ma też Opolski, z tym że za pierwszym razem tylko trenował z pierwszym zespołem (mając za sobą drugoligowe występy), a w za drugim razem wiosną oddał miejsce w bramce Kalinowskiemu.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Od 20 lat nie było takiej inwestycji. A mieszkańcy czekają w kolejce
łuków

Od 20 lat nie było takiej inwestycji. A mieszkańcy czekają w kolejce

Takie mieszkania nie powstawały w Łukowie od 20 lat. To się wkrótce zmieni, bo właśnie rusza budowa bloku socjalnego.

Ulewa przerwała mecz Orląt Łuków z LZS Sielczyk, Lutnia rozbiła Grom i komplet wyników bialskiej okręgówki

Ulewa przerwała mecz Orląt Łuków z LZS Sielczyk, Lutnia rozbiła Grom i komplet wyników bialskiej okręgówki

LKS Milanów nie dał szans beniaminkowi z Domaszewnicy. Spotkanie Orląt Łuków z LZS Sielczyk zostało przerwane po pierwszej połowie. Powodem była silna ulewa.

Dwaj sprawcy zostali zatrzymani na gorącym uczynku

Czujny sąsiad zareagował. Włamywacze wpadli na gorącym uczynku

Był środek nocy, gdy dyżurny policji dostał sygnał o podejrzanych mężczyznach kręcących się w jednym z bloków na lubelskich Czubach. Mundurowi byli tam chwilę później. Zatrzymali dwóch włamywaczy, zanim ci zdołali cokolwiek ukraść.

Eliasz I.
biała podlaska

Były radny PiS wpadł na łapówkach. Jest wyrok

Eliasz I., były radny PiS z Białej Podlaskiej skazany za łapówki. Po trwającym kilka lat procesie, sąd wymierzył mu karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata.

Mężczyzna został zatrzymany w piątek i tego samego dnia trafił za kratki

Naciągał ludzi na domki nad morzem i zagraniczne pobyty. Dopadli oszusta w hotelu

Ukrywał się długo przed wymiarem sprawiedliwości, ale w końcu lubelscy policjanci namierzyli 37-letniego oszusta, który ludzi z całej Polski naciągał na wynajem domków nad morzem albo zagranicznych apartamentów.

Astra Leśniowice pokonała Frassatiego Fajsławice. Było to szóste zwycięstwo beniaminka w obecnym sezonie

Astra Leśniowice i Włodawianka nie zwalniają tempa

Ruch Izbica rozbił Spółdzielcę Siedliszcze 6:1. Astra Leśniowice lepsza od Frassatiego Fajsławice. Zwycięstw Bugu Hanna, Unii Rejowiec i Włodawianki Włodawa.

Rynek w Krasnymstawie

Do wydania jest 400 tys. zł. Zgłoś projekt do budżetu obywatelskiego

Jeszcze tylko trochę ponad tydzień można zgłaszać propozycje zadań do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego Krasnegostawu. Tym razem na realizację pomysłów mieszkańców miasto przeznaczy 400 tys. zł.

Do wypadku doszło w niedzielę przed południem

Starszy pan zasnął za kierownicą. Uderzył autem w drzewo

O wielkim szczęściu może mówić 78-latek, który w niedzielę zasnął za kierownicą samochodu. Wjechał fiatem w drzewo, ale nic poważnego mu się nie stało.

Olimpiakos pierwszy raz w tym sezonie wywalczył trzy punkty na wyjeździe

Gol rezerwowego dał niespodziewane trzy punkty. Olimpiakos lepszy od Pogoni

Zamojska klasa okręgowa Pogoń 96 Łaszczówka musiała się pogodzić z pierwszą porażką w tym sezonie. Niespodziewanie pierwszą drużyną, która ograła piłkarzy Jerzego Bojko okazał się Olimpiakos Tarnogród, który tym samym zaliczył pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. A wszystko dzięki bramce z końcówki spotkania rezerwowego Arkadiusza Mazurka, który trafił na 2:1

Naszym obowiązkiem jest pamięć. W Sawinie oddali hołd pomordowanym Żydom
Zdjęcia
galeria

Naszym obowiązkiem jest pamięć. W Sawinie oddali hołd pomordowanym Żydom

W Sawinie odsłonięto tablicę upamiętniającą Żydów – obywateli polskich pomordowanych przez Niemców podczas Akcji Reinhardt w latach 1942-43. – Niech ta tablica będzie symbolem naszej pamięci o ofiarach, ale także świadectwem naszej postawy wobec niesprawiedliwości i cierpienia. Naszym obowiązkiem jest pamiętać o przeszłości – powiedziała wójt Agnieszka Dąbrowska.

Zbigniew Jurkowski: Chcę zdobyć Mount Everest, a jestem dopiero na samym dole tego szczytu
Dzień Wschodzi
film

Zbigniew Jurkowski: Chcę zdobyć Mount Everest, a jestem dopiero na samym dole tego szczytu

Czy planuje zakończyć karierę polityczną? Komu kibicuje? Czego żałuje? O swoich planach, decyzjach i mediach społecznościowych opowiedział w Dzień Wschodzi Zbigniew Jurkowski Radny Miasta Lublin.

Powódź na południu Polski. Miasta w Lubelskiem organizują pomoc

Powódź na południu Polski. Miasta w Lubelskiem organizują pomoc

Południe Polski kolejny dzień walczy z potężnymi powodziami. Sytuacja w miastach, miasteczkach i wsiach głównie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie jest dramatyczna. Samorządy w Lubelskiem zaczęły organizować zbiórki darów dla mieszkańców zalanych terenów.

PZL Leonardo Avia Świdnik udanie rozpoczęła nowy sezon

CHKS Chełm bez straty seta, PZL Leonardo Avia Świdnik też wygrała na inaugurację

Na inaugurację rozgrywek 2024/2025 PZL Leonardo Avia Świdnik pokonała MCKiS Jaworzno 3:1. CHKS Chełm pokonał za to bez straty seta AZS AGH Kraków.

Piłkarze Hetmana Gołąb entuzjastycznie świętowali zwycięstwo w Kurowie

Hetman Gołąb rozbił Garbarnię, Tur i Polesie nadal bezbłędne i reszta wyników lubelskiej okręgówki

Hetman Gołąb rozbił Garbarnię Kurów. Olbrzymie zasługi w zdemolowaniu beniaminka miał Mateusz Olszak.

Ulica Łukasińskiego po przebudowie była już w ramach gwarancji naprawiana w kilku miejscach. Teraz będzie zamknięta na całej długości

Cała ulica zamknięta dla ruchu. Niedawno ją przebudowali, teraz naprawiają

Od dzisiaj (16 września) przez prawie miesiąc (do 12 października) będzie zamknięta dla ruchu ulica Łukasińskiego na Starym Mieście w Zamościu. Wykonawca przebudowy ma ją naprawiać w ramach gwarancji.

PKO BP EKSTRAKLASA
7. KOLEJKA

Wyniki:

Radomiak Radom - Cracovia 2-1
Zagłębie Lubin - GKS Katowice 1-0
Raków Częstochowa - Piast Gliwice 0-1
Legia Warszawa - Motor Lublin 5-2
Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław 5-3
Stal Mielec - Lech Poznań 0-2
Puszcza Niepołomice - Korona Kielce 0-0
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 2-3
Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź 1-0

Tabela:

1. Lech 7 16 11-3
2. Cracovia 7 13 13-10
3. Legia 7 14 16-8
4. Raków 7 11 5-3
5. Widzew 7 11 9-8
6. Pogoń 7 13 13-8
7. Jagiellonia 6 12 11-9
8. Katowice 7 8 7-7
9. Piast 7 14 9-6
10. Górnik 7 8 9-11
11. Zagłębie 7 8 5-7
12. Puszcza 7 7 8-8
13. Motor 6 6 5-8
14. Radomiak 6 6 10-14
15. Korona 7 6 4-9
16. Stal 7 4 4-9
17. Śląsk 6 4 6-10
18. Lechia 7 5 8-15

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!