Dziś rano w przestrzeń powietrzną Polski wleciał niezidentyfikowany obiekt. Najprawdopodobniej wciąż znajduje się na terenie Polski, w okolicach gminy Tyszowce. Na miejsce zmierzają służby.
Obiekt miał wlecieć na teren Polski około godziny 6.43 na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród. Prawdopodobnie wciąż znajduje się na terenie kraju, w gminie Tyszowce.
- Mamy prawdopodobnie do czynienia z wlotem obiektu na terytorium Polski. Obiekt był potwierdzony radiolokacyjnie przez co najmniej trzy stacje radiolokacyjne – informował na briefingu prasowym gen. Maciej Klisz., Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych.
Obiekt najprawdopodobniej znajduje się na terenie gminy Tyszowce, około 25 km na południe od Hrubieszowa.
- Z charakterystyki wynika, że obiektem nie jest rakieta, nie jest to pocisk ani hipersoniczny, ani balistyczny, ani rakieta kierowana. Jest to prawdopodobnie obiekt typu bezpilotowy statek powietrzny, który w tej chwili, zgodnie z procedurami przyjętymi w państwie, określamy jako Niezidentyfikowany Obiekt Powietrzny –mówił generał Klisz cytowany przez Polską Agencję Prasową.
W godzinach porannych, ze względu na wzmożoną aktywność i ostrzał przez Federację Rosyjską zachodniej części Ukrainy, polskie i sojusznicze myśliwce patrolowały południowo-wschodnią Polskę.
- Dzisiaj w godzinach porannych doszło do jednego z najbardziej intensywnych ataków na terytorium Ukrainy przez lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej. Uderzenia z użyciem rakiet manewrujących, balistycznych oraz bezzałogowych statków powietrznych miały miejsce również na obiekty znajdujące się w pobliżu naszej granicy – informowało Dowództwem Operacyjnym RSZ na portalu X (dawniej Twitter).
- Rano samoloty latały, owszem, było je słychać. Ale że coś niby u nas spadło, to się dowiedziałem, bo media zaczęły wydzwaniać. Wojsko nam żadnych informacji o tym nie przekazało. Podobno mają zacząć szukać. Ale nie wiem dokładnie gdzie, ani czego – mówi Wojciech Baj, sekretarz UM Tyszowce.
❗️Informujemy, że wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały dzisiejszego poranka uruchomione, a Dowództwo Operacyjne RSZ na bieżąco monitoruje dalszy rozwój sytuacji.
— Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) August 26, 2024
O godzinie 6.43 w przestrzeń powietrzną… pic.twitter.com/i2BSroh6Yl
Na miejsce zmierzają służby, które będą poszukiwać obiektu. Poszukiwania mogą potrwać, ponieważ Gmina Tyszowce ma powierzchnię 12 tys. hektarów. W akcję zaangażowane są wszystkie służby, w tym policja oraz żołnierze WOT z Chełma oraz Lublina. Rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych w rozmowie z TVN24 poinformował, że obecnie rejon poszukiwań zawężony jest do gminy Tyszowce, dokładnie na północny-zachód od miejscowości Tyszowce. Poszukiwania trwają również z powietrza za pomocą śmigłowców.
Na dzisiaj (poniedziałek 26 sierpnia) zakończono poszukiwania obiektu (najprawdopodobniej to bezzałogowy dron, których Rosjanie używają podczas ataków na Ukrainę). Do poszukiwań żołnierze powrócą jutro, nie wiadomo jeszcze o której godzinie.
Wojsko nie wyklucza także możliwości, że podobnie jak podczas grudniowego nalotu, obiekt opuścił terytorium RP.