(fot. Olimpiakos Tarnogród)
Trwa zła passa Huczwy Tyszowce. Tym razem zespół trenera Krzysztofa Rysaka zaledwie zremisował u siebie z Grafem Chodywańce marnując całą masę dogodnych sytuacji
Faworytem meczu był spadkowicz z czwartej ligi. Tymczasem w 25 minucie Kacper Ciećko wykorzystał błąd rywali i podał do Kamila Murjasa, a ten otworzył wynik spotkania. W 40 minucie goście próbowali złapać na spalonego Jabę Phkhakadze, ale manewr okazał się nieudany i do przerwy był remis.
Po zmianie stron w polu karnym beniaminka faulowany był Damian Ziółkowski. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i trafił na 2:1. Ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych. W 65 minucie Ciećko podał z lewej strony na piąty metr do Łukasza Mruka, a ten zapewnił swojej drużynie jakże cenny punkt.
– Po końcowym gwizdku odczuwamy ogromny niedosyt, bo ten mecz to był w naszym wykonaniu wachlarz niewykorzystanych szans – przyznaje Krzosztof Rysak, trener Huczwy. – Mecz miał bardzo jednostronny przebieg. My atakowaliśmy, a Graf ograniczał się do gry z kontry. Poza dwoma zdobytymi bramkami naliczyłem w tym meczu około 10 znakomitych szans na strzelenie gola. Jednak nie udało nam się ich wykorzystać. Rywale wyprowadzili dwie kontry, a nam nie udało nam się ich przerwać – dodaje szkoleniowiec spadkowicza.
– Zdobyty punkt bardzo nas cieszy – przyznaje Piotr Gozdek, grający trener Grafa. – Huczwa miała dużo okazji na zdobycie goli szczególnie w pierwszej połowie. My skupialiśmy się na grze z kontry i udało nam się zdobyć dwie bramki. Remis z Huczwą jest dla nas niczym wygrana. Przed sezonem wszyscy skazali nas automatycznie na spadek. Od trzech ostatnich kolejek gramy coraz lepiej i pokazujemy, że przeciwnicy powinni czuć do nas respekt – dodaje szkoleniowiec beniaminka.
Tym samym ekipa z Chodywańców z kolejki na kolejkę coraz mocniej wierzy w swoje umiejętności, a Huczwa po udanym starcie rozgrywek wpadła w dołek. – Wydaje mi się, że brakuje nam głównie koncentracji. Jak pokazują kolejne spotkania w każdym meczu jesteśmy w stanie zdobyć bramkę i to nie jedną. Popełniamy jednak proste indywidualne błędy w obronie. Zdarza nam się popełnić faul w polu karnym lub zgubić krycie w kluczowym momencie. Musimy nad tym stale pracować – przyznaje opiekun Huczwy.
Huczwa Tyszowce – Graf Chodywańce 2:2 (1:1)
Bramki: Phkhakadze (40), Ziółkowski (53-karny) – Murjas (25), Mruk (65).
Huczwa: B. Szewc – Okalski, Chromiec, Serdiuk, Dworak – Gacki, Szwanc (46 Walentyn) – Karwacki, Szczerba (63 Gęborys), Ziółkowski – Phkhakadze.
Graf: Miszczyszyn – Szeliga (60 Perec), Gozdek, Anioł (46 Smoliński), Bartecki – Ciećko, Korbecki (55 Korzeniewski), Martyniuk, Surmacz – Mruk (77 Frykowski), Murjas.
Sędziował: Tucki.
Kolejna bolesna porażka Granicy Lubycza Królewska. Tym razem aż pięć bramek wbił jej Olimpiakos Tarnogród i to w gościach
– Nie ważne kto strzela bramki. Najważniejsze by zespół wygrywał – powiedział po meczu z Lubyczy Królewskiej Krystian Halejcio, grający trener Olimpiakosu, który zdobył trzy gole – dwa z rzutów karnych i jednego z gry. Pozostałe dwa trafienia dla ekipy z Tarnogrodu dorzucili Tomasz Wilusz i Łukasz Bursztyka. Tym samym Olimpiakos awansował na siódme miejsce, a Granica wciąż zamyka tabelę.
Pięć bramek padło także w Miączynie, gdzie tamtejsza Olimpia po nieudanych występach zanotowała przełamanie i to nie z byle kim, bo przeciwko Tanwi Majdan Stary. Piłkarze trenera Przemysława Gałki wygrali 3:2, a łupem bramkowym podzielili się: Tomasz Łyp i Konrad Muzyczka, który zdobył dwa gole. – Zagraliśmy bardzo dobrze szczególnie w pierwszej połowie. Cały zespół spisywał się świetnie, ale na szczególne słowa uznania zasłużył Mariusz Podgórski, który wyłączył z gry Tomasza Blicharza oraz Bartek Zieliński zatrzymując Arkadiusza Kusiaka – komplementował swój zespół Przemysław Gałka, grający trener Olimpii.
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
Zaległy mecz 6 kolejki: Omega Stary Zamość – Igros Krasnobród 1:2 (Albingier 45-samobójcza – Lytvyn 25-karny, Horin 72). Wyniki 7 kolejki: Pogoń 96 Łaszczówka – Unia Hrubieszów 0:1 (M. Oleszczuk 81) * Łada 1945 Biłgoraj – Omega Stary Zamość 4:0 (Pawluk 9, Skubis 24, Kołodziej 35, Dorosz 45) * Granica Lubycza Królewska – Olimpiakos Tarnogród 0:5 (Wilusz 4, Krystian Halejcio 26, 52, 88, Bursztyka) * Huczwa Tyszowce – Graf Chodywańce 2:2 (Phkhkakadze 40, Ziółkowski 53-karny – Murjas 25, Mruk 65) * Olimpia Miączyn – Tanew Majdan Stary 3:2 (Bramki dla Olimpii: Łyp, K. Muzyczka-dwie) * Korona Łaszczów – Orkan Bełżec 3:0 (Świątek 55, 79, Swatowski 62) * Victoria Łukowa – Włókniarz Frampol 3:0 * Igros Krasnobród – Hetman Zamość przełożony na 21 września