Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Obwodnica Kołbieli to ostatni z siedmiu odcinków drogi ekspresowej S17 między węzłem Lubelska a węzłem Kurów Zachód.
Wykonawca inwestycji przejął plac budowy pod koniec maja. Na miejscu odbyły się już prace archeologiczne oraz inne roboty przygotowawcze. W czwartek na miejsce ma przyjechać minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Będzie symboliczne wbicie łopaty i rozpoczęcie budowy długo oczekiwanej drogi.
Nowa obwodnica Kołbieli będzie miała 8,7 km długości. Ta inwestycja ma rozwiązać problem korkującego się ronda, na którym krzyżują się droga krajowa nr 17 z Lublina do Warszawy oraz droga krajowa nr 50.
Prace trwają już także na pozostałych sześciu odcinkach ekspresowej S17. Cały budowana trasa od węzła Kurów Zachód do węzła Lubelska pod Warszawą będzie miała 95 km. Ekspresówka do stolicy ma być gotowa do końca 2019 r. Jej koszt to 3,2 miliarda zł z odszkodowaniami za nieruchomości). Natomiast w 2020 r. kierowcy dojadą drogą ekspresową do południowej obwodnicy Warszawy, która połączy Lublin z siecią autostrad w kierunku Gdańska i Poznania.
