Zarobki nauczycieli, zarządzanie szkołą i rewolucja w nauce spowodowana sztuczną inteligencją – to główne tematy, które sprowadziły do Lublina ekspertów z całej Polski.
11. edycja konferencji „Edukacja Przyszłości” zgromadziła w Lublinie dyrektorów szkół i nauczycieli oraz jednostki samorządu terytorialnego, odpowiadające za oświatę. W dwudniowym spotkaniu uczestniczą również przedstawiciele biznesu.
Wyzwań w edukacji nie brakuje, co podkreślają prelegenci. Podczas ich dyskusji pod lupę zostało wzięte m.in. zarządzanie i finansowanie oświaty.
– Nie jest tajemnicą, że gminy i miasta na prawach powiatu inwestują w oświatę, angażując dochody własne, po to by wszystkie placówki prowadziły działalność statutową na bardzo wysokim poziomie – mówi Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Departamentu Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta Lublin. – Obserwujemy przez okres ostatnich lat, że udział tego instrumentu, jakim jest subwencja w wydatkach ponoszonych na sektor oświaty, jest coraz mniejsza. Najmniejszy jest udział subwencji w przypadku gmin. Ponad 55 wydatków na ten cel gminy ponoszą z własnych środków.
Ważną dla panelistów kwestią były również zarobki i zatrudnienie nauczycieli. Za to również odpowiada samorząd.
– Nauczyciel oczekuje terminowego i godziwego wynagrodzenia za pracę, którą wykonuje i do zadań jednostek samorządu terytorialnego należy między innymi troska o to, by nauczyciele byli grupą dobrze wynagradzaną i docenianą w środowisku lokalnym – podkreśla Dumkiewicz-Sprawka.
Edukacja przyszłości musi się również zmierzyć z nowymi technologiami. Palącym wyzwaniem jest m.in. sztuczna inteligencja, z której coraz chętniej korzystają uczniowie i studenci. Coraz częściej mówi się o wykorzystywaniu AI do odrabiania prac domowych i pisania referatów. To zagrożenie, czy nowe możliwości?
– Na pewno musimy działać roztropnie. Z jednej strony jest to zagrożenie, ale jest to też taka nadzieja. Technologii generalnie nie da się zatrzymać i z tym nie możemy walczyć, więc musimy ją jakoś okiełznąć, czyli zastanowić się, jak ją wykorzystać w naszym systemie edukacji – mówi dr hab. Tomasz Rymarczyk, profesor Akademii WSEI, dyrektor Instytutu Informatyki i Innowacyjnych Technologii, oraz Dyrektor Centrum Badawczo-Rozwojowego Netrix S.A.
I jak dodaje: – System edukacji trzeba zmienić. Sztuczna inteligencja w przyszłości będzie takim asystentem, który będzie weryfikował i zbierał dane o uczniach. Będzie indywidualnie do nich dobierał zakres kształcenia, albo będzie wyłapywał te elementy, z którymi uczeń sobie nie radzi.
Według naszego rozmówcy kluczową umiejętnością dla młodego pokolenia będzie w najbliższej przyszłości umiejętność logicznego myślenia, a przede wszystkim wykorzystywania i pozyskiwania informacji. Ma to pomóc uczniom w szkole, jak i w późniejszej pracy zawodowej.