Jeszcze przed piątkowym meczem z Górnikiem Zabrze trener Motoru Mateusz Stolarski potwierdził, że z drużyną trenuje Jarosław Niezgoda. Decyzji czy obie strony zdecydują się podpisać umowę nie należy się jednak spodziewać zbyt szybko.
Niezgoda, to były zawodnik Wisły Puławy, Ruchu Chorzów i Legii Warszawa. Ostatnie lata spędził w Stanach Zjednoczonych, gdzie zakładał koszulkę występującego w lidze MLS Portalnd Timbers. 29-latka prześladowały jednak kontuzje. Ma za sobą dwa poważne urazy kolana. Od wielu miesięcy nie pojawił się na boisku.
Trener Stolarski przyznał na antenie Canal Plus Sport 3, że w letnim okienku transferowym żółto-biało-niebiescy nie wzmocnili należycie kadry.
– Żal to złe słowo, chodziło mi o to, że nasza kadra powinna być szersza. Nie jestem zadowolony, ale taka jest piłka, wszystko się zmienia. Ja jestem od tego, żeby dopasować się do różnych sytuacji, traktuje to jako duże wyzwanie – powiedział w Canal Plus Sport opiekun Motoru.
Potwierdził też, że możliwe jest pozyskanie z kartą na ręku i że z zespołem ćwiczy obecnie Niezgoda. – Jarek to kwestia dwustronna, od dłuższego czasu nie występował na boisku ze względu na uraz. Obserwujemy, jak wygląda po przerwie, a on, jak organizm reaguje. Współpracujemy razem i może dojść do momentu, że obie strony będą zadowolone. Nie lubię podejmować pochopnych decyzji, chcę, żeby była jasność klubu względem niego, ale zdanie zawodnika też jest bardzo ważne. Na pewno nie będzie pochopnych decyzji, tylko przemyślane. Dla mnie najważniejsza jest jedna kwestia, dobro klubu – zapewniał trener Stolarski.