Ponad 1,5 promila miał 19-letni kierowca volkswagena. Nie opanował pojazdu i "zaparkował" w rowie. Rannego młodzieńca strażacy wyciągnęli z samochodu. Teraz grozi mu więzienie.
Cała historia rozegrała się w ubiegły piątek (26.04) w Karczmiskach Pierwszych. Na policję trafiło zgłoszenie o samochodzie, który wjechał do rowu. W środku był zakleszczony kierowca. Po przyjeździe patrolu okazało się, że jest nim 19-letni mężczyzna, który w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu.
- Na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem zjechał na przeciwległy pas ruchu, przejechał przez bariery energochłonne, a następnie wjechał do rowu – relacjonuje aspirant Katarzyna Bigos.
19-latek, który prawo jazdy posiadał od roku, z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Teraz grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
- Nietrzeźwi kierujący stanowią realne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg, są często sprawcami tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego reagujmy na takie przypadki. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców – mówi aspirant Katarzyna Bigos.