Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wojciech Jerzy Suchodół od 1999 roku zaangażowany był w organizację memoriałowego turnieju bokserskiego poświęconego ojcu, tradycyjnie fundując nagrodę w kat. 56 kg, w której walczył Jerzy Suchodół.
Nie żyje Wojciech Jerzy Suchodół, wspaniały człowiek, lekarz, ginekolog, położnik, radny i społecznik. Nieprzerwanie od 25 lat organizował w Zamościu memoriał bokserski pamięci swego ojca Jerzego, byłego nauczyciela przysposobienia obronnego, wychowania fizycznego i trenera, twórcy zamojskiego pięściarstwa.
Wojciech Jerzy Suchodół zmarł 13 września w wieku 72 lat. Był synem Jerzego Suchodoła, byłego żołnierza Wojska Polskiego, który przeszedł szlak bojowy aż do Berlina, a od 1952 roku, przez 33 lata będącego nauczycielem przysposobienia obronnego i wychowania fizycznego w I LO im. Jana Zamoyskiego w Zamościu, pasjonata boksu, twórcy zamojskiej szkoły pięściarstwa. Wojciech Jerzy Suchodół z zawodu lekarz-ginekolog (absolwent Akademii Medycznej w Lublinie) również kochał „szermierkę na pięści”. Od 1999 roku zaangażowany był w organizację memoriałowego turnieju bokserskiego poświęconego ojcu, tradycyjnie fundując nagrodę w kat. 56 kg.
Pogrzeb Wojciecha Jerzego Suchodoła odbył się 18 września (środa) o godz. 11:00 na cmentarzu parafialnym przy ul. Peowiaków w Zamościu.
