Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Lublinie szuka chętnych na przejęcie drewnianej chaty przy ul. Doły w Kazimierzu Dolnym. Ze względu na zły stan budynku, właściciel chce go rozebrać.
– Próbujemy uratować ten budynek, mimo że nie jest on wpisany indywidualnie do rejestru zabytków, ani nie figuruje w gminnej ewidencji zabytków. Jest jednak ciekawy architektonicznie – tłumaczy Dariusz Kopciowki, wojewódzki konserwator zabytków. – Chodzi o rozebranie budynku i zrekonstruowanie go w innym miejscu. Jesteśmy w kontakcie z właścicielem, który zadeklarował pomoc w rozbiórce. Samo przejęcie nie wiązałoby się z żadnymi kosztami.
– Budynek jest w fatalnym stanie, nie nadaje się, żeby tam mieszkać, więc zdecydowałem się na rozbiórkę. To nasza rodzinna działka, a tak naprawdę nie mogę z niej na razie w pełni korzystać – mówi Marek Gawroński, właściciel. – W miejsce obecnego budynku chciałbym postawić coś nowego, żeby móc w końcu przyjechać do Kazimierza na weekend i zostać u siebie.
Jak tłumaczy wojewódzki konserwator zabytków, drewniany budynek jest przykładem zabudowy zagrodowej charakterystycznej dla Kazimierza Dolnego, o prostej, funkcjonalnej formie, zachowanej w większości w oryginale. – Budynek znajduje się na obrzeżu historycznego układu urbanistycznego miasta. To obiekt parterowy, o konstrukcji drewnianej, zrębowej, z zewnętrznym szalunkiem, kryty dachem dwuspadowym z naczółkami – precyzuje Kopciowski.
Budynek jest dwuizbowy (pokój z kuchnią) z gankiem wejściowym oraz drewutnią. Ma oryginalną, drewnianą stolarkę okienną o tradycyjnych podziałach. – Budynek nie był użytkowany i ze względu na jego zły stan właściciel przewiduje rozbiórkę. Złożył już do nas wniosek o pozwolenie – zaznacza Kopciowski.
Osoby, które są zainteresowane przejęciem budynku, mogą kontaktować się z wojewódzkim konserwatorem zabytków, tel. 81 532 90 35.