Brexit może zostać oddalony w czasie. W czwartek Izba Gmin poparła rządowy projekt dający możliwość opóźnienia wyjścia Wielkiej Brytanii z UE
Za uchwałą opowiedziało się 412 deputowanych. Przeciw oddano 202 głosy.
Uchwała mówi o wyznaczeniu nowego terminu granicznego dla przyjęcia projektu porozumienia ws. opuszczenia UE na 20 marca. Jeśli deputowani do tego czasu poprą jakąś formę umowy z UE ws. warunków wyjścia, to brytyjski rząd zwróci się do pozostałych 27 państw członkowskich z prośbą o trzymiesięczne wydłużenie procesu wyjścia ze Wspólnoty.
Teraz permier Theresa May ma dwie możliwości. Odłożenie wyjścia na krótki termin, do 30 czerwca. Deputowani musieliby do 20 marca poprzeć jej umowę brexitową (odrzucili już ją dwa razy). W innym przypadku możliwe jest opóźnienie brexitu na dłużej, nawet o kilkanaście miesięcy.
Wcześniej brytyjska Izba Gmin zdecydowała, że nie będzie kolejnego referendum ws. brexitu
Szef Rady Eurojeksiej Donald Tusk zapowiedział, że zwróci się do szefów 27 państw i rządów Unii Europejskiej, aby byli otwarci na "długie" przedłużenie rozmów w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. - Podczas moich konsultacji przed szczytem UE wezwę unijną ‘27’, aby była otwarta na długie przedłużenie (rozmów ws. wyjścia W. Brytanii z UE), jeśli Zjednoczone Królestwo uzna za konieczne przemyślenie swej strategii dotyczącej brexitu i zbudowanie wokół niej konsensusu - napisał Tusk na Twitterze.