

W gminie Konstancin Jeziorna podczas próby zatrzymania poszukiwanego listem gończym padły strzały. Dwóch policjantów z niegroźnymi ranami postrzałowymi trafiło do szpitala. Ranny został też napastnik.

- Policjanci weszli na posesję, gdzie miał przebywać poszukiwany listem gończym. Mężczyzna nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy, ruszył na nich z metalową rurką, zamachnął się na nich - relacjonował kom. Jarosław Sawicki z komendy w Piasecznie.
Policjanci oddali strzały ostrzegawcze, a potem w kierunku nóg napastnika. Rykoszety trafiły funkcjonariuszy w nogi. Zostali niegroźnie ranni. Ranny został także 45-latek, którego chcieli zatrzymać. Ale zdołał wrócić do domu i zabarykadować się w jednym z pomieszczeń. Policjanci wezwali na pomoc funkcjonariuszy z wydziału realizacji z Warszawy. Ci weszli do mieszkania i znaleźli napastnika