Hawthorne, Los Angeles, USA. Niewielki samolot spadł na dom mieszkalny w Los Angeles, dwie osoby znajdujące się na pokładzie zginęły. Budynek stanął w ogniu, ale mieszkańcy zdołali uciec. - Usłyszałem, jak samolot się rozbija. Wszyscy byliśmy w środku budynku i nie mieliśmy pojęcia, co się dzieje. Wyszliśmy na zewnątrz i zobaczyliśmy ścianę w ogniu - mówi świadek zdarzenia.