Premier Rosji Władimir Putin przyjechał do Polski na obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Spotkał się z Donaldem Tuskiem. Szefowie rządów rozmawiali o budowaniu relacji pomiędzy Polską i Rosją, współpracy gospodarczej i umowie ws. kontraktu gazowego.
Kiedy trwały rozmowy pomiędzy szefami polskiego i rosyjskiego rządu, w Moskwie została również zwołana konferencja prasowa. Generał Lew Sockow z rosyjskiego wywiadu przekonywał, że w latach 30-tych Polska dogadała się z Niemcami, żeby izolować ZSRR. Zaprezentowano książkę "Sekrety polskiej polityki zagranicznej. 1935-45". Autorzy publikacji zarzucają przedwojennym polskim władzom "aktywną współpracę” z hitlerowskimi Niemcami".
Tymczasem w Polsce premier Donald Tusk podziękował Putinowi za przyjęcie zaproszenia. - Jesteśmy po ważnym spotkaniu - zapewnił. Podkreślił, że obie strony będą respektować ustalenia grupy ds. trudnych. Chodzi o polsko-rosyjską komisję zajmującą się współczesną historią. Tusk poinformował, że zostanie zbadana zbrodnia katyńska.
- Tylko w oparciu o prawdę o zdarzeniach (historycznych - red.) będzie można budować porozumienie - podsumował premier Tusk i skupił się na relacjach gospodarczych pomiędzy Polską i Rosją.
Jednym z tematów był kontrakt gazowy. Zdaniem polskiego szefa rządu istnieją spore szanse na zakończenie negocjacji i podpisanie umowy. Oszacował, że rozmowy na temat gazu powinny zakończyć się wczesną jesienią.
W podobnym tonie wypowiadał się premier Rosji. - Mamy problemy w historii, które musimy analizować - powiedział Władimir Putin. - Nie narzucając sobie punktów widzenia.
Szef rosyjskiego rządu zapewnił, że stosunki pomiędzy Rosją i Polską należy budować na zasadach wzajemnego szacunku. Wspomniał o wspólnych inwestycjach, współpracy na polu energetycznym.
Kiedy padły pytania dotyczące oskarżeń Rosji w sprawie współpracy Polski z hitlerowskimi Niemcami, Putin stwierdził, że błędy popełniali wszyscy. - Nie mogę powiedzieć, że mamy pełną zgodność w sprawie historii, ale jest zrozumienie - zapewnił premier Rosji.