Dolnośląscy policjanci rozpracowali grupę przestępczą zajmującą się oszustwami i wyłudzeniami pieniędzy od użytkowników jednego z internetowych portali społecznościowych. Pokrzywdzonych jest kilkadziesiąt tysięcy osób. To użytkownicy portalu z całego kraju.
Z policyjnych ustaleń wynika, że przestępcy rozpoczęli swoją działalność dopiero w tym roku. W Warszawie zarejestrowali firmę, która miała zajmować się usługami informatycznymi. W rzeczywistości skupiali się na działalności przestępczej.
Po opracowaniu specjalnego skryptu i założeniu bardzo dużej ilości profili na portalu, automatycznie rozsyłali do zarejestrowanych użytkowników ogromne ilości tzw. spamu. Wiadomości zawierały linki do stron internetowych, założonych także przez grupę, oferujących nieuczciwe usługi.
Często żerowali przy tym na uczuciach adresatów. Niczego nieświadomy pokrzywdzony klikając na link, mógł rzekomo sprawdzić np., czy jest chory na ptasią grypę, kto zostawił dla niego specjalny prezent czy też zobaczyć... zdjęcia nagiej żony w Internecie.
Aby jednak otrzymać takie informacje musiał wysłać sms-a na wskazany na stronie numer telefonu. Nie było tam jednak czytelnej informacji, jaki jest jego koszt. W rzeczywistości każdy wysłany sms kosztował 30 złotych.
Policjanci ustalili, że na różne numery podawane przez sprawców na oszukańczych stronach, wysłanych zostało łącznie około 40 tys. smsów. O tym, że sprawcy działali z zamiarem wyłudzenia pieniędzy, świadczyło choćby to, że w wielu przypadkach pokrzywdzony po wysłaniu smsa, otrzymywał informację zwrotną, że usługa chwilowo nieczynna.
Opłata jednak była pobierana. Ilość przesyłanego przez członków grupy spamu była tak duża, że powodowała także znaczne zakłócenia w normalnym funkcjonowaniu portalu. Spam zajmował niejednokrotnie całą przestrzeń dyskową, przydzieloną przez portal danemu użytkownikowi, co w konsekwencji uniemożliwiało mu korzystanie z usług oferowanych przez portal.
W momencie, gdy administrator zauważył ten proceder, powiadomił o tym policję. Jednocześnie ze swojej strony zmodyfikował urządzenia filtrujące spam.
Sprawcy również zareagowali na zabiegi administratora, zmieniając metodę swojego działania. Zaczęli rozsyłać korespondencję m.in. poprzez nowo zakładane konta należące do użytkowników zagranicznych. By zacierać ślady swojej działalności i zysków, grupa m.in. transferowała środki pieniężne pomiędzy innymi, wcześniej założonymi rachunkami lub inwestowała np. w lokaty terminowe.
Wszyscy zatrzymani, pięciu mężczyzn i kobieta to mieszkańcy województwa mazowieckiego. Zarzuty, które usłyszało już troje z nich dotyczą wyłudzenia pieniędzy, oszustwa komputerowego i zakłócenia pracy sieci. Dodatkowo główny organizator został tymczasowo aresztowany, usłyszał zarzut prania brudnych pieniędzy. Wszystkim grozi kara do 10 lat więzienia.
(bar)