Nie żyje Zbigniew Brzeziński. Był amerykańskim politologiem polskiego pochodzenia, sowietologiem, geostrategiem, w latach 1977–1981 doradcą prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego USA. Był kawalerem Orderu Orła Białego.
Wywodził się ze szlacheckiej rodziny herbu Trąby z Brzeżan. Od nazwy miasta pochodzi też zapewne nazwisko. Jego ojcem był Tadeusz Brzeziński, dyplomata, który w latach 1931-1935 był na placówce w Lipsku; Zbigniew Brzeziński był więc od najmłodszych lat świadkiem rosnącego w siłę nazizmu. Po powrocie z Niemiec w 1935 przez kilka miesięcy mieszkał pod opieką babci w Przemyślu, gdzie uczęszczał do szkoły powszechnej. Jego dziadkiem był znany w mieście sędzia i społecznik Kazimierz (zm. 1924). Do 1938 kontynuował naukę w Warszawie. W tym też roku wyjechał wraz z rodziną do Kanady, gdzie ojciec objął urząd konsula generalnego w Montrealu.