Do wypadku doszło dziś około godz. 5.30 nad ranem w okolicy węzła kolejowego przy ul. Hetmańskiej w Białymstoku. Zderzyły się dwa pociągi towarowe - jeden wiozący olej napędowy, drugi z gazem propan-butan. W sumie przewoziły 200 tys. metrów sześciennych substancji łatwopalnych.
Przed godz. 9 sytuacja była już pod kontrolą. Strażacy uratowali 14 wagonów, z których każdy zawierał po 60 ton paliwa i zabezpieczyli pociąg z propan-butanem. Wagony, które nie były objęte pożarem zostały odholowane.
Do akcji ratowniczej włączono również lubelskich strażaków. W stan pełnej gotowości Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności przy Komendzie Głównej PSP postawiło 53 ratowników. Do gaszenia pożaru zostali oddelegowani z komend miejskich i powiatowych, m.in. z Lublina, Białej Podlaskiej, Włodawy, Chełma, Parczewa i Opola Lubelskiego. Do Białegostoku miało też pojechać z Lubelszczyzny 14 wozów gaśniczych i 3 samochody operacyjne. Okazało się, że pożar udało się ugasić bez naszej pomocy.
– Strażacy wrócili do jednostek. Natomiast na miejsce pojechało 12 ratowników i 4 pojazdy z plutonu chemicznego z Lublina – mówi kapitan Wojciech Miciuła z komendy wojewódzkiej PSP w Lublinie. – Pomagają w likwidacji skażeń chemicznych, przepompowują substancje łatwopalne do innych cystern.