Mieszkańcy wsi Borów koło Annopola nie są zadowoleni z chodnika, który niedawno im wybudowano. Na inwestycję wyłożyli własne pieniądze. Teraz czują się oszukani przez władze samorządowe.
– Podejrzewam, że gmina już dawno wiedziała, że województwo nie dołoży się do tej inwestycji. Czujemy się z tego powodu oszukani, bo chodnik mógł być o wiele dłuższy – podkreśla Marek Kolerski z Borowa, radny gminy Annopol.
– Gmina złożyła zbyt późno wniosek o dofinansowanie tej budowy. Wszystkie środki mieliśmy już rozdysponowane – wyjaśnia Urszula Franczak, naczelnik Wydziału Planowania Zarządu dróg Wojewódzkich w Lublinie.
– Nie było możliwości złożenia wniosku wcześniej. A jeżeli mieliśmy już gotową dokumentację, zdecydowaliśmy się na wybudowanie choć części chodnika. W przyszłych latach będziemy kontynuowali budowę z gminnych pieniędzy – zapewnia Wiesław Liwiński, burmistrz Annopola.
To jednak nie wystarcza. – Nie podobają nam się wysokie koszty inwestycji i to, że władze gminy celowo nas oszukały zapewniając, że do budowy dołoży się województwo.
Domagam się interwencji Komisji Rewizyjnej w tej sprawie – dodaje Kolerski.
Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Annopol radni przegłosowali jego wniosek o gruntowne sprawdzenie inwestycji. (fp)