Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pasażerowie będą mieli okazję przejechać się tym pojazdem jeszcze tylko dzisiaj. Miniautobus tureckiej firmy Karsan, model o nazwie „Jest” jeździ na trasie linii nr 9, choć zakupu takich pojazdów miejski przewoźnik nie planuje.
– Miniautobus Karsan testujemy od tygodnia – mówi Dariusz Lisek, prezes MPK Kraśnik. – Ma 25 miejsc, w tym 11 siedzących, 4 fotele rozkładane – dodaje prezes MPK Kraśnik. – Fotele są tapicerowane. Miniautobus ma niecałe 6 metrów długości.
Mimo, że MPK testuje pojazd to nie zamierza tego typu miniautobusów kupować. – Osobiście jestem zwolennikiem większych pojazdów, które moim zdaniem w Kraśniku się sprawdzają – przyznaje prezes Lisek. – Poza tym nie stać nas teraz na zakup nowych pojazdów. Dostaliśmy propozycję od firmy aby ten pojazd wypróbować. Jego cena jest dość wysoka – cztery razy wyższa niż cena zakupionego przez nas ostatnio autobusu.
Chodzi o 12-metrowy autobus MAN A21. – Został wyprodukowany w grudniu 2003 roku. Do Polski został sprowadzony z Niemiec – dodaje prezes MPK Kraśnik.
Od 1 września autobus będzie jeździć na trasie linii mieszanej. – Roboczo nazywamy ją „siódemka pierwsza”. Kursuje w godzinach szczytu – wyjaśnia prezes Lisek.
Tabor kraśnickiego MPK liczy obecnie 16 pojazdów, łącznie z autokarem turystycznym.
