Niecodzienny sposób na promowanie najważniejszej inwestycji w mieście wymyśliły władze Kraśnika.
sztucznych palm.
- Nie każdy ma możliwość zrobić sobie zdjęcie w Palma de Mallorca. Chcemy, żeby nasz mały palmowy gaj był przynajmniej namiastką śródziemnomorskiej egzotyki. To element stopniowego zagospodarowywania terenu wokół zalewu w celu podniesienia jego atrakcyjności i sposób na promocję zalewu. Oczywiście najchętniej posadzilibyśmy żywe palmy, ale w naszych warunkach klimatycznych to nie zdałoby egzaminu - wyjaśnia Piotr Czubiński, burmistrz Kraśnika.
Sztuczne palmy zostaną ustawione na plaży obok kąpieliska. Rozpiętość korony każdej z nich to
ok. 1,5 metra. Kora
i gałęzie pochodzą z palmy kokosowej. Firma sprzedająca sztuczne palmy dała
na nie 3 lata gwarancji. (fp)