Michał Widomski, odwołany niedawno prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Kraśniku zapowiada całą serię sądowych pozwów.
Rada Nadzorcza odwołała Widomskiego 23 stycznia. Jego miejsce zajął Waldemar Toporowski, który niedawno został odwołany z funkcji zarządcy komisarycznego PPKS w Kraśniku (sąd ogłosił upadłość PPKS Kraśnik i wyznaczył likwidatora). Widomski, który nie zgadza się ze zwolnieniem, już złożył pierwszy pozew w sądzie pracy. W najbliższym czasie będą kolejne.
- Złożę też pozwy o unieważnienie uchwał spółki i o naprawienie szkody przez spółkę i członków Rady Nadzorczej. Po wypowiedzi wiceburmistrza Jacka Dula, który zarzucił mi naruszenie umowy spółki, prawdopodobnie złożę też pozew o zniesławienie. Ale w tej sprawie muszę jednak skonsultować się z adwokatem - zapowiada Michał Widomski.
Były prezes uważa, że uchwały podjęte w sprawie jego odwołania, jak również inne uchwały podjęte przez Radę Nadzorczą posiadają wiele błędów. W tym upatruje szansy na odszkodowanie za bezpodstawne, jego zdaniem, zwolnienie. (fp)